Miesiąc oczekiwania Contadora

WADA i UCI mają czas na zapoznanie się z decyzją RFEC

Drukuj

Mimo iż RFEC uniewinnił Alberto Contadora z zarzutu stosowania klenbuterolu, to nie koniec walki Hiszpana o uniknięcie dyskwalifikacji. WADA oraz UCI zamierzają przeanalizować decyzję RFEC i być może odwołają się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie. 

Mimo iż RFEC uniewinnił Alberto Contadora z zarzutu stosowania klenbuterolu, to nie koniec walki Hiszpana o uniknięcie dyskwalifikacji. WADA oraz UCI zamierzają przeanalizować decyzję RFEC i być może odwołają się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie. We wtorek po południu adwokat kolarza, Andy Ramos, potwierdził wcześniejsze informacje o uniewinnieniu Contadora przez RFEC. Hiszpański Związek dal wiarę tłumaczeniom kolarza Saxo Bank Sungard i uznał, że klenbuterol dostał się do jego organizmu poprzez skażone mięso, a co za tym idzie, uznał, ze Hiszpan nie stosował świadomie dopingu.

Mimo iż taka decyzja oznacza, że Contador może znów bez przeszkód się ścigać, to Hiszpana czeka jeszcze miesiąc niepewności, a być może i dłuższy czas oczekiwania na końcowy werdykt.

Zarówno Międzynarodowa Unia Kolarska, jak i Światowa Agencja Antydopingowa, zapowiedziały, że zaznajomią się z decyzją RFEC i jej uzasadnieniem odnośnie oczyszczenia Contadora z zarzutów. UCI ma na to miesiąc, natomiast WADA 21 dni. Obie te instytucje mogą skierować do CAS wniosek, w którym podważać będą decyzję Hiszpańskiego Związku.

„Od momentu wydania decyzji UCI ma 30 dni, natomiast WADA trzy tygodnie na przedstawienie swojego stanowiska. Oczywiście nie ma mowy o presji czasowej, najważniejsze jest, by dobrze przestudiować i zapoznać się z materiałami dostarczonymi nam przez RFEC. Wtedy będziemy mogli przedstawić nasze stanowisko” –powiedziała osoba z otoczenia WADA.

W przypadku odwołania się od decyzji RFEC przez UCI bądź WADA, Trybunał może zawiesić kolarza na dwa lata i odebrać mu tytuł zwycięzcy Tour de France, a także anulować wszystkie wyniki uzyskane od czasu uniewinnienia przez RFEC, do czasu werdyktu CAS.

Fot.: Sirotti