Contador chce wygrać Giro

Kolarz Saxo Bank Sungard potwierdza start we włoskim wyścigu

Drukuj

Alberto Contador potwierdził chęć udziału w Giro dItalia. Na kilka dni po oczyszczeniu z zarzutów o stosowanie dopingu Hiszpan z Saxo Bank Sungard precyzuje swoje plany na najbliższe miesiące. 

Alberto Contador potwierdził chęć udziału w Giro d’Italia. Na kilka dni po oczyszczeniu z zarzutów o stosowanie dopingu Hiszpan z Saxo Bank Sungard precyzuje swoje plany na najbliższe miesiące. Hiszpan już teraz ściga się w Volta ao Algarve, gdzie broni tytułu wywalczonego przed rokiem. Po pół roku niepewności co do swojego losu, Contador może się znów ścigać i choć wciąż nie wiadomo, czy nie zostanie zdyskwalifikowany, stara się szczelnie wypełnić swój kalendarz startowy.

Po portugalskim Volta ao Algarve, kolarz Saxo Bank stawi się na starcie Vuelta a Murcia (4-6 marca), Volta a Catalunya (21-27 marca), Vuelta a Castilla y Leon (13-17 kwietnia) i być może kilku klasykaów, ale najważniejszym wyścigiem Contadora w pierwszej części sezonu będzie Giro d’Italia (9-27 maja), które wygrał w 2008 roku.

„Giro w 2008 roku było dla mnie bardzo ważnym i wspaniałym wyścigiem” – powiedział Hiszpan, „dlatego cieszę się, że będę mógł tam wrócić”. Co więcej, Contador, który przed sezonem przeszedł do ekipy Bjarne Riisa, zapowiedział, że będzie walczył o zwycięstwo – „pojadę na Giro z myślą o zwycięstwie, nawet, jeśli nie będzie to takie łatwe” – stwierdził, „to jest mój pierwszy ważny cel w sezonie. A co do Tour de France, jest jeszcze wcześnie, by cokolwiek stwierdzić, muszę zobaczyć jak potoczą się pewne sprawy” – powiedział o swoim starcie w Wielkiej Pętli.

Contador wciąż nie może być pewien startu w kolejnych wyścigach, gdyż WADA oraz UCI mogą odwołać się do CAS, który może z kolei cofnąć decyzję o uniewinnieniu i zawiesić kolarza. Nie wiadomo też, jak do powrotu do Francji ustosunkują się organizatorzy Tour de France, podczas którego – w zeszłym roku – u Contadora wykryto śladowe ilości klenbuterolu, a który Hiszpan po raz trzeci w karierze wygrał.

Fot.: Sirotti