Riccardo Ricco wciąż znajduje się w szpitalu po nagłym załamaniu zdrowia. Włoch, który w ubiegłą niedzielę trafił pod opiekę lekarzy z powodu niewydolności wątroby, boryka się teraz z infekcją płuc i serca.Ricco został przewieziony do szpitala po tym, jak dostal wysokiej gorączki i zasłabł po mocniejszym, sześciogodzinnym treningu. Będąc w szpitalu Ricco rzekomo przyznał się lekarzom, że przetoczył sobie krew, którą wcześniej trzymał 25 dni w lodówce. Złe przechowywanie krwi mogło spowodować ogólne zakażenie, przez co kolarz trafił do szpitala.
Przeciwko Włochowi natychmiast wszczęła dochodzenie prokuratura, natomiast po kilku dniach został on zawieszony przez swój zespół Vacansoleil DCM, do którego przeszedł przed sezonem. Prokuratura w Modenie, gdzie mieszka Ricco, rozpoczęła oficjalne śledztwo, w którym chce wyjaśnić, czy 26-latek złamał włoskie prawo i czy ktoś pomagał mu w przetaczaniu krwi.
Tymczasem Ricco, który ma zostać przesłuchany przez śledczych, wciąż nie może opuścić szpitala. Niewydolność wątroby zapoczątkowała kolejne dolegliwości – Włoch walczy teraz z infekcją serca i płuc. Został już przetransportowany na oddział kardiologiczny szpitala, w którym przebywa, i jest leczony antybiotykami oraz sterydami, jednak wciąż nie wiadomo, kiedy dojdzie do pełni zdrowia i opuści szpital.
Fot.: Sirotti
Ricco wciąż w poważnym stanie
Włoch z infekcją płuc i serca
Riccardo Ricco wciąż znajduje się w szpitalu po nagłym załamaniu zdrowia. Włoch, który w ubiegłą niedzielę trafił pod opiekę lekarzy z powodu niewydolności wątroby, boryka się teraz z infekcją płuc i serca.