Mimo kary zawieszenia Alejandro Valverde nie odwiesił roweru na hak i regularnie trenuje. Ostatnio Hiszpan przebywa na Majorce, gdzie trenuje ze swoimi kolegami z drużyny Movistar. Valverde, zawieszony przez UCI na dwa lata za jego rzekomy udział w Operacion Puerto i kontakty z doktorem Fuentesem. Początkowo kara – wydana przez CONI - obowiązywała jedynie na terenie Włoch, ale w maju ubiegłego roku CAS, przychylając się do wniosku UCI oraz WADA, rozszerzył zakaz ścigania na cały świat.
Valverde, którego kara kończy się 1 stycznia 2012, nie zrezygnował z treningów i zapowiada powrót do zawodowego peletonu.
Ostatnio Hiszpan udał się na Majorkę, gdzie trenuje razem ze swoimi kolegami z ekipy Movistar, wcześniej Caisse d’Epargne, gdzie ścigał się przed zawieszeniem.
„Zadzwoniłem do Eusebio Unzue [dyrektor sportowy Movistar] i zapytałem, czy mogę potrenować z chłopakami z drużyny. Bardzo się cieszę, że mogę znów poczuć ten klimat zawodowej drużyny” – powiedział Valverde.
Hiszpan przez kilka dni trenował razem z kolegami z Movistar. „Moja forma była zadziwiająco dobra, jak na tak długą przerwę w ściganiu” – powiedział Valverde, „jestem prawie na tym samym poziomie co rok temu, gdy przygotowywałem się do sezonu. Zamierzam nadal przygotowywać się sumiennie, by być w formie, gdy wrócę do ścigania” – zapowiada i mówi, że jego treningi nie będą różnić się wiele od tych, które wykonywał wcześniej. „Planuję kilka obozów treningowych, a kiedy pogoda się poprawi, pojadę w góry. Chcę być w jak najlepszej formie przed powrotem” – stwierdził.
Fot.: Sirotti
Valverde trenuje z Movistar
Zawieszony Hiszpan trenuje na Majorce
Mimo kary zawieszenia Alejandro Valverde nie odwiesił roweru na hak i regularnie trenuje. Ostatnio Hiszpan przebywa na Majorce, gdzie trenuje ze swoimi kolegami z drużyny Movistar.