Francuzi miażdżą rywali

Mistrzostwa Świata CX (29-30.01.2011,CM, Sankt Wendel, Niemcy) Wyścig juniorów

Drukuj

Francuzi dokonali rzeczy niebywałej, zajmując całe podium wyścigu juniorów podczas przełajowych Mistrzostw Świata w Sankt Wendel. Zwyciężył Clement Venturini przed braćmi Fabienem i Loicem Doubey. 

Francuzi dokonali rzeczy niebywałej, zajmując całe podium wyścigu juniorów podczas przełajowych Mistrzostw Świata w Sankt Wendel. Zwyciężył Clement Venturini przed braćmi Fabienem i Loicem Doubey. Venturini od początku wyścigu jechał w czołówce, odjeżdżając rywalom na drugim okrążeniu i od tego momentu samotnie jechał do mety, powiększając swoją przewagę nad rywalami. Z kolei, bracia Doubey, bliźniacy Fabien i Loic, odłączyli się od reszty stawki na przedostatniej rundzie i wspólnie pokonywali ostatnie kilometry wyścigu.

Zawiedli natomiast Belgowie, którzy w mocnym składzie mieli walczyć o medale. Bracia Laurens i Diether Sweeck, Yorben Van Tichelt czy Michael Vanthourenhout zajęli odległe miejsca, bądź wycofali się z wyścigu.

***

Sobotni poranek w Sankt Wendel przywitał juniorów mroźną pogodą ale i słońcem. Trasa wyścigu, choć panował mróz, była miejscami błotnista i jak się okazało, te nieliczne fragmenty błota miały ogromny wpływ na losy wyścigu.

Po bardzo szybkim starcie z tartanowej bieżni, na czele mocno rozciągniętego peletonu jechali Jakub Skala (Czechy), Laurens Sweeck i Federico Zurlo (Włochy). Kluczowe dla losów całego wyścigu okazały się przeszkody tuż po starcie oraz niewielki podbieg, na którym prawie wszyscy kolarze z peletonu uczestniczyli w kraksie.

Kilku kolarzom, którzy jechali na czele, udało się odjechać i zyskali nieznaczną przewagę nad resztą stawki. Piątka kolarzy – Skala, Venturini, Laurens Sweeck oraz Stan Godrie (Holandia) i Lars Forster (Szwajcaria) odjechała nieznacznie, ale tuż za plecami mieli grupę pościgową, prowadzoną przez Belgów.

Pod koniec pierwszej rundy zaatakowali Venturini i Skala, a rywale, nie chcąc odpuszczać dwójki rywali, mocno się rozciągnęli. Kończąc pierwsze okrążenie Venturini, Laurens Sweeck, Fabian Lienhard (Szwajcaria) i Vojtech Nipl (Czechy) mieli 6 sekund przewagi nad grupą pościgową.

Po raz kolejny niewielki podjazd sprawił ogromne kłopoty kolarzom – wielu z nich ślizgało się na nim nawet biegnąć i to właśnie wtedy czołowe grupki się zeszły i na czele jechała już ósemka kolarzy. Pod koniec drugiej rundy, gdy sytuacja w czołówce się nieco ustatkowała, zaatakowali Diether Sweeck (Belgia) i Ventorini, ale ich przewaga była nieznaczna.

Trzecie okrążenie okazało się decydujące dla losów wyścigu. Defekt przeszkodził Sweeckowi kontynuować jazdę na czele i samotnym liderem został Francuz. Za nim uformowała się grupka pościgowa, w której byli Fabien Doube (Francja), Laurens Sweeck i Skala, a także Diether Sweeck i Michael Vanthourenhout (Belgia), ale kolarze w grupce pościgowej zmieniali się dość często.

Po półmetku Venturini miał 15 sekund przewagi nad grupą do której dołączyli też Yorben Van Tichelt – pierwszoroczny junior oraz drugi z braci Doube, Loic, który po słabym starcie przebijał się do przodu.

Bardzo dobrze jechał Van Tichelt – przeskakując przez przeszkody i radząc sobie dobrze na podjeździe, odjechał rywalom i samotnie gonił Venturiniego. Wkrótce dołączył do niego Fabien Boubey, a na kolejnej, piątej rundzie także Laurens Sweeck i Loic Doube.

Grupka pościgowa do przedostatniej rundy jechała razem, ale wtedy bracia Doubey, jadący razem z Belgami, odjechali we dwójkę i zmierzali po podium. Belgowie z resztą nie mieli tego dnia szczęścia, gdyż często nękały ich defekty, przez co tracili swoje pozycje. Różnice pomiędzy Venturinim, braćmi Doubey i goniącymi rywalami były już kilkunastosekundowe.

Na siódmej, ostatniej rundzie sytuacja niewiele się zmieniła, choć Venturini przeżył ciężkie chwile, gdy na sprawiającym kłopoty podjeździe upadł, a jego rower zaplątał się w taśmy. Francuz stracił kilkanaście sekund, jednak wciąż miał sporo czasu w zapasie.

Linię mety minął niezagrożony, odbierając wcześniej gratulacje od członków francuskiej ekipy. 15 sekundy za nim finiszowali bracia Doubey – Fabien przed Loiciem. 36 sekund stracił Czech Skala, a piąty, ze stratą 37 sekund był Laurens Sweeck.

Najlepszy z Polaków, Marcin Malewicz, był 37. Patryk Kostecki zajął 45. miejsce, Wojciech Malec 48., a Wojciech Szyniec 58., będąc ostatnim sklasyfikowanym zawodnikiem. Z rywalizacji na trzecim okrążeniu wycofał się Kamil Wołkowicz.

Wyniki:
1 Venturini Clément (Francja) 0:44:31
2 Doubey Fabien (Francja) +00:15
3 Doubey Loic (Francja) +00:15
4 Skala Jakub (Czechy) +00:36
5 Sweeck Laurens (Belgia) +00:37
6 Vanthourenhout Michael (Belgia) +00:45
7 Zumstein Dominic (Szwajcaria) +00:51
8 Herklotz Silvio (Niemcy) +01:09
9 Nipl Vojtech (Czechy) +01:18
10 Godrie Stan (Holandia) +01:29

37 Malewicz Marcin (Polska) +04:34

45 Kostecki Patryk (Polska) - 1 okrążenie

48 Malec Wojciech (Polska) - 2 okrążenia

58 Szyniec Wojciech (Polska) – 4 okrążenia

DNF Kamil Wołkowicz

Fot.: UCI