Przewodniczący Międzynarodowej Unii Kolarskiej, Pat McQuaid, zapowiedział, że decyzja w sprawie Alberto Contadora, podejrzanego o stosowanie dopingu, zapadnie nie wcześniej niż na początku przyszłego roku. Sprawą Contadora, u którego podczas Tour de France wykryto klenbuterol, zajął się niedawno Hiszpański Królewski Związek Kolarski, który dokumenty w sprawie kolarza Saxo Bank – Sungard otrzymał od UCI. Wcześniej eksperci zatrudnieni przez Unię dokonali szeregu analiz i ekspertyz dotyczących próbek Hiszpana. „Zapytaliśmy ekspertów, czy tłumaczenie Contadora, dotyczące skażonego mięsa, jest prawdopodobna. Decyzja o ewentualnym zawieszeniu trzykrotnego zwycięzcy Tour de France należy teraz do RFEC.
Jednak jak przestrzega Pat McQuaid, przewodniczący UCI, wyrok w tej sprawie nie będzie znany wcześniej niż na początku 2011 roku. Niedawno Contador przekazał do RFEC dokumenty w swojej sprawie, które mają świadczyć o jego niewinności.
Irlandczyk dodał też, że jest za zmianą przepisów antydopingowych, a konkretnie kar nakładanych na kolarzy stosujących doping – „powinniśmy rozróżniać lżejsze i poważniejsze wykroczenia. Jestem za zwiększeniem kary za stosowanie EPO do czterech lat, ale lżejsze środki mogą być karane kilkumiesięcznym zawieszeniem” – powiedział Irlandczyk, tłumacząc poniekąd zachowanie UCI, która początkowo nie informowała opinii publicznej o sprawie Contadora.
Contador, który został tymczasowo zawieszony przez UCI, rozpoczął przygotowania do nowego sezonu i uczestniczył w obozie treningowym swojej nowej ekipy, Saxo Bank Sungard.
Fot.: Sirotti
Contador jeszcze poczeka
Decyzja w sprawie Hiszpana w 2011
Przewodniczący Międzynarodowej Unii Kolarskiej, Pat McQuaid, zapowiedział, że decyzja w sprawie Alberto Contadora, podejrzanego o stosowanie dopingu, zapadnie nie wcześniej niż na początku przyszłego roku.