Andy Schleck, drugi kolarz tegorocznego Tour de France, powiedział, ze nie interesuje go zwycięstwo w Wielkiej Pętli, które miałoby mu być przyznane w przypadku ewentualnej dyskwalifikacji Alberto Contadora.
Schleck, który obecnie przebywa na Wyspach Karaibskich, gdzie co roku odbywa się kryterium w Curacao, przyznał, że wie o decyzji UCI o przekazaniu sprawy do RFEC i o wszczęciu postępowania przeciwko Contadorowi. „Mam nadzieję, że ta sprawa wyjaśni się jak najszybciej to możliwe” – przyznał Luksemburczyk, który przechodzi z Saxo Bank do nowej, własnej ekipy Pro Team Luxembourg, „wiem, że sprawą zajmie się teraz RFEC, ale nie wiem jak to się dalej potoczy” – dodał.
Młodszy z braci Schleck, który wygrał rozgrywane w Curacao kryterium, przyznał, że nie chciałby zostać zwycięzcą tegorocznej Wielkiej Pętli wskutek dyskwalifikacji Contadora.
„Nie chcę wygrywać w taki sposób. Być może moje nazwisko kiedyś widniałoby w książkach i na listach zwycięzców, ale to nie dałoby mi żadnej satysfakcji. Ja chcę wygrać w normalny sposób, będąc najlepszym na rowerze. Dla mnie zwycięzcą Tour de France 2010 zawsze będzie Alberto Contador” – stwierdził Schleck.
Fot.: Sirotti
Schleck nie chce zwycięstwa w TdF
Luksemburczyk chce wygrać w normalnej walce
Andy Schleck, drugi kolarz tegorocznego Tour de France, powiedział, ze nie interesuje go zwycięstwo w Wielkiej Pętli, które miałoby mu być przyznane w przypadku ewentualnej dyskwalifikacji Alberto Contadora.<br />