Vuelta po 17. etapie

Wypowiedzi i komentarze po 17. etapie Vuelta a Espana

Drukuj

Faworyci do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej stoczyli zacięty pojedynek podczas 17. etapu VaE, czasówki o długości 46km. Dotychczasowego lidera wyścigu, Joaquina Rodrigueza (Katiusza) na prowadzeniu zmienił Vincenzo Nibali (Liquigas Doimo).<br />

Faworyci do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej stoczyli zacięty pojedynek podczas 17. etapu VaE, czasówki o długości 46km. Dotychczasowego lidera wyścigu, Joaquina Rodrigueza (Katiusza) na prowadzeniu zmienił Vincenzo Nibali (Liquigas – Doimo).
Rodriguez nie jest specjalistą od jazdy na czas i wielu przepowiadało kłopoty Hiszpana. Choć Rodriguez stracił do najgroźniejszych rywali, to jednak rozmiar porażki jest pewną niespodzianką.
„Gdy rano wyjeżdżałem sprawdzić trasę, wiedziałem, że będzie ciężko” – mówił Rodriguez, "spodziewałem się, że stracę dziś trzy, może cztery minuty, ale sześć minut to naprawdę dużo” – dodał, „wygrać wyścig będzie bardzo ciężko, ale wciąż mogę walczyć o podium. Bola del Mundo jest bardzo ciężkie, wszystko się tam może zdarzyć”.

Do Nibalego, który objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej, Rodriguez stracił 4.18. „Spodziewałem się, że Rodriguez straci, ale nie aż tyle” – mówił nowy lider wyścigu, „ważne było, żeby zacząć mocnym tempem i udawało mi się nadrobić czas nad rywalami, do momentu, gdy nie złapałem gumy. Cała moja przewaga prysła. Teraz, moim największym rywalem jest Mosquera” – powiedział Nibali. W klasyfikacji generalnej Mosquera, który pojechał zadziwiająco dobrze, traci do Nibalego 39 sekund, „moja ekipa postara się kontrolować peleton, tak, jak na etapie do Covadonga”- zapowiedział Włoch.

Wspaniałe zwycięstwo odniósł Peter Velits (HTC-Columbia), który pokonał Denisa Mienszowa (Rabobank) i Fabiana Cancellarę (Saxo Bank). „Ogromnie się cieszę, to moja pierwsza wygrana czasówka. Nie spodziewałem się, że pokonam takich kolarzy, jak Cancellara” – mówił zwycięzca etapu, „w pierwszej fazie wyścigu nie jechałem na 100%, ale po nawrocie dałem z siebie wszystko. Widziałem Danielsona jadącego przede mną. Zbliżałem się do niego i to było ogromną motywacją” – dodał młody Słowak, który awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej – „przed nami jeszcze jeden etap górski, mam nadzieję, że uda mi się utrzymać miejsce na podium”.

Ogromnego pecha na tym etapie miał Theo Bos (Cervelo TestTeam). Holender, w trakcie swojej czasówki, zderzył się z motorem zaparkowanym na poboczu i z obrażeniami został przewieziony do szpitala. Inny kolarz Cervelo, Thor Hushovd, nie wystartował to 17. etapu i zamierza się teraz skupić na przygotowaniach do Mistrzostw Świata.