Jose Antonio Hermida wygrał wyścig elity mężczyzn podczas Mistrzostw Świata w Kanadzie. Hiszpan stoczył bardzo zaciętą walkę z Burry Standerem z RPA i Czechem Jarosławem Kulhavym. Marek Galiński zajął 33. miejsce.
84 zawodników stanęło na starcie wyścigu elity mężczyzn, który kończył zmagania o medale w Cross Country. Tym razem walka o zwycięstwo była bardzo zacięta, szanse na medal miało wielu zawodników, a prowadzenie w wyścigu zmieniało się bardzo często i do ostatniej rundy trudno było wyłonić zwycięzcę.
Po bardzo szybkim starcie na czele wyścigu utworzyła się kilkuosobowa grupa, której przewodził Czech Jarosław Kulhavy. W czołówce jechali też m.in. Burry Stander (RPA), Szwajcarzy Nino Schurter i Florian Vogel, czy Jose Antonio Hermida (Hiszpania).
Schurter i Kulhavy wypracowali sobie kilkunastosekundową przewagę nad resztą stawki i pierwsze okrążenie kończyli jadąc na czele, za nimi podążała kilkuosobowa grupa.
Prowadząca dwójka próbowała ataków, jednak rywal nie dawał za wygraną. Doszli jednak do nich kolejni kolarze - Ralph Naef (Szwajcaria) i Marco Aurelio Fontana (Włochy).
Potem prowadzenie zmieniało się bardzo często – stawce przewodził Kulhavy, Schurter, czy Stander. Na trzecim okrążeniu z rywalizacji wypadł jeden z kandydatów do medalu, Marco Aurelio Fontana. Właśnie wtedy wykrystalizowała się trójka kolarzy, która potem walczyła o zwycięstwo – Kulhavy, Stander i Hermida.
Na prowadzeniu przeważnie jechał Hermida, z kilkusekundową przewagą nad pozostałą dwójką. Na czwartej i piątej rundzie Stander i Kulhavy atakowali Hiszpana, czasem zbliżając się do rywala, ale za każdym razem Hermida odjeżdżał na kilkanaście metrów.
Na szóstym, ostatnim okrążeniu, na około 2km przed metą, lider miał już 15 sekund przewagi nad Kulhavym i pół minuty nad Standerem i wydawał się niezagrożony na prowadzeniu. Utrzymał swoją przewagę do samego końca, a linię mety minął z rowerem wzniesionym do góry. Hiszpan do tytułu Mistrza Świata U23 i drużynowego dorzucił dziś tytuł Mistrzowski w elicie. 29 sekund za nim finiszował równie zadowolony Kulhavy. 1.10 za zwycięzcą finiszował Stander.
Na czwartym miejscu, ze stratą ponad dwóch minut do Hermidy i minuty do Standera, finiszował obrońca tytułu, Nino Schurter. Piąte miejsce, bo słabszym początku, zajął były Mistrz Świata, Julien Absalon (Francja).
Marek Galiński, jedyny Polak w stawce przez cały wyścig plasował się w okolicach 30. miejsca i zajął ostatecznie 33. miejsce, tracąc do Hermidy 11. 34, przyjeżdżając na metę tuż za Christophem Sauserem (Szwajcaria).
Wyniki:
1 Jose Antonio Hermida (Hiszpania) 1:52:26
2 Jarosław Kulhavy (Czechy) 1:52:55 +29
3 Burry Stander (RPA) 1:53:36 +1:10
4 Nino Schurter (Szwajcaria) 1:54:29 +2:03
5 Julien Absalon (Francja) 1:54:49 +2:23
6 Carlos Coloma (Hiszpania) 1:55:09 +2:43
7 Liam Killeen (Wielka Brytania) 1:55:17 +2:51
8 Geoff Kabush (Kanada) 1:56:24 +3:58
9 Florian Vogel (Szwajcaria) 1:56:40 +4:14
10 Ivan Alvarez Gutierrez (Hiszpania) 1:56:56 +4:30
…
33 Marek Galiński (Polska) 2:04:00 +11:34
FOTO: UCI
Tęczowa koszulka dla Hermidy
Mistrzostwa Świata XC (01-05.09.2010, Mont-Sainte-Anne, Kanada)
Jose Antonio Hermida wygrał wyścig elity mężczyzn podczas Mistrzostw Świata w Kanadzie. Hiszpan stoczył bardzo zaciętą walkę z Burry Standerem z RPA i Czechem Jarosławem Kulhavym. Marek Galiński zajął 33. miejsce.<br />