Ostatni etap Wielkiej Pętli padł łupem, podobnie jak przed rokiem, Marka Cavendisha (HTC-Columbia) i Brytyjczyk może jedynie żałować słabego początku wyścigu. Mimo pięciu zwycięstw etapowych, Cavendish znów nie wywalczył zielonej koszulki najlepszego sprintera, choć za takiego z pewnością należy go uznać. Tym razem wyprzedził go weteran sprintu, Alessandro Petacchi, który udowodnił, że mimo 36 lat wciąż należy do najszybszych kolarzy w peletonie, a na pewno bardziej doświadczonych.
Ostatni etap jak zwykle był etapem przyjaźni, do czasu wjechania peletonu do Paryża. Wcześniej jednak doszło do pewnego zamieszania, z powodu ekipy Radioshack, która chciała wystartować do etapu w czarnych koszulkach z numerem 28 na plecach, odwołującym się do liczby ludzi na świecie żyjących z rakiem. Po wielu minutach oczekiwania i nakazie sędziów, koledzy Lance’a Armstronga wystartowali w normalnych koszulkach.
Tempo z początku było iście spacerowe i dopiero przy wjeździe do Paryża, gdzie peleton przyprowadziła ekipa Astany, zaczęło się ściganie. Jak zwykle to już bywa na Polach Elizejskich, zabawę sprinterom próbowali popsuć uciekinierzy - Sorensen (Saxo Bank), Casar, Roux (FdJ), Riblon (Ag2R), Martin (HTC-Columbia), Kroon (BMC), Knees (Milram), Pauriol (Cofidis), Perez Lezaun (Euskaltel - Euskadi), Hondo (Lampre) i Perez Arrieta (Footon – Servetto) – jednak sztuka ta nie udała się im.
Po ośmiu okrążeniach w Paryżu ekipy sprinterów szykowały się na finisz. Team Sky, Lampre i Cervelo TestTeam wysłały swoich kolarzy do przodu, jednak na ostatnich metrach to znów Cavendish przechytrzył wszystkich rywali, pokazując po raz kolejny swoją niebywałą siłę i szybkość, odjeżdżając na 200 metrów przed metą.
Brytyjczyk zbliżył się na 11 punktów do Petacchiego, zwycięzcy klasyfikacji punktowej, który dziś na metę wpadł za Cavendishem.
Na 81. Miejscu linię mety minął Alberto Contador (Astana), który choć nie wygrał etapu, to w całym wyścigu okazał się najlepszy, wyprzedzając o 39 sekund Andy Schlecka (Saxo Bank), najlepszego kolarza do lat 25. Denis Mienszow (Rabobank) uzupełnił podium. Na 106 miejscu – i 23 w klasyfikacji generalnej – przyjechał Lance Armstrong (Radioshack), siedmiokrotny zwycięzca Wielkiej Pętli, dla którego był to ostatni w karierze Wyścig dookoła Francji.
Wyniki wkrótce.
FOTO: Sirotti