Trans Alp: 2 x Team Bulls

Drukuj

Pierwszy dzień wyścigu Craft Bike TransAlp padł łupem dubletu Teamów Bulls, trzecie miejsce zajęli BiXS iXS Pro Team. Tygodniowej rywalizacji w Alpach czas zacząć!<br />

Pierwszy dzień wyścigu Craft Bike TransAlp padł łupem dubletu Teamów Bulls, trzecie miejsce zajęli BiXS iXS Pro Team. Tygodniowej rywalizacji w Alpach czas zacząć!
Pierwszą areną zmagań kolarskich ekip jest niemieckie, siedemsetletnie miasto Füssen. Jest to jeden z bardziej popularnych kurortów, położonych na południowym końcu „Romantische Straße”. Jest to średniowieczny szlak handlowy, który wije się od jednego do drugiego warownego miasta. Po drodze mija wiele malowniczych wiosek. Füssen położone jest na wysokości 800–1200 metrów nad poziomem morza i to właśnie stąd startowało dzisiaj ponad 1000 kolarzy.


Punktualnie o dziewiątej kolarze wystartowali na trasę pierwszego etapu. Pogoda dopisywała - lekkie zachmurzenie i umiarkowana temperatura stworzyły idealne warunki do rywalizacji. Trasa poprowadzona była w większości drogami szutrowymi i asfaltowymi, a suma podjazdów na 78,9 kilometrowej trasie wyniosła łącznie 1939 metrów. Początek trasy obfitował w krótkie, jedno i dwukilometrowe podjazdy w czasie których kolarze nie wjeżdżali na wysokości wyższe niż sto, dwieście metrów. W późniejszej części wyścigu, na 56 km kolarze wspinali się na szczyt Marienbergjoch (1810 m. n. p. m.) i był to najwyższy punkt tego etapu. Do szczytu prowadził długi siedmiokilometrowy podjazd o średnim nachyleniu ok. 10%.

Na pierwszym odcinku trasy tempo nadawali kolarze BiXS iXS Pro Team. Kolejne drużyny zostawały w tyle i na szczycie Marienbergjoch na czele pozostały tylko trzy zespoły: BiXS iXS Pro Team, Team Bulls i Team Bulls 2. „Na początku jechaliśmy spokojniej, by Thomas (Dietsch) i Tim (Böhme) mogli załapać się” - powiedział na mecie Stefan Sahm. Ten sprytny manewr ostatecznie przesądził o zwycięstwie na pierwszym etapie CRAFT BIKE TRANSALP 2010.


Po dwóch godzinach i pięćdziesięciu dwóch minutach na mecie w austriackim mieście Imst pojawili się zwycięzcy tegorocznego Cape Epic – Team Bulls (Karl Platt i Stefan Sahm). Zaraz za nimi w wjechali Team Bulls 2 oraz BiXS iXS Pro Team. W kategorii kobiet pewnie zwyciężyły Kristine Norgaard i Anna-Sofie Norgaard z drużyny Rothaus-Cube Damen Team zyskując trzynaście minut przewagi nad drugą drużyną FELT ÖTZTAL X-BIONIC / CANNONDALE STORE. Polacy w składzie Arkadiusz Cygan i Marcin Piecuch zajęli bardzo ładne 20 miejsce - na 253 zespoły - do czołówki stracili 22 minuty i 26 sekund. „Cieszymy się z zajętego miejsca, ale wiemy, że stać nas na więcej. Dzisiaj nie czujemy się najlepiej. Liczymy, że do jutra stan zdrowia poprawi się” - wyjaśniał na mecie Arek. Drugi polski zespół w składzie Marek Sobieski i Jacek Podworny zajęli 139 miejsce ze stratą ponad dwóch godzin do pierwszego teamu.
 

Przez najbliższe osiem dni kilkuset śmiałków przejedzie 600 km alpejskich tras i pokona 20 000 metrów przewyższeń. TRANSALP to nie tylko zawody. To istna przygoda której wyzwanie co rok rzuca tysiąc śmiałków. Na TRANSALPIE zawsze wytwarza się charakterystyczna atmosfera. Zawierane są przyjaźnie i wspólnie, wspierając się nawzajem w trudnych chwilach, pokonuje się kolejne etapy. Atmosferze na TRANSALP sprzyja skoszarowanie zawodników w potężnych halach, gdzie ustawione są setki łóżek. Kolarze po każdym etapie odbierają swoje bagaże, myją rowery, rozpakowują się na kilku metrach kwadratowych jakie im przysługują i wymieniają wrażeniami z przejechanych kilometrów. Jest czas na odpoczynek, regenerujący masaż, a gdy pogoda sprzyja – co jest niemal pewne, na zwiedzenie okolicy. TRANSALP dla wielu to celebrowane przez osiem dni święto kolarstwa. Okazja żeby nie tylko sprawdzić się w tym ciężkim boju, ale poznać piękne oblicze Alp.


Istnieje też druga strona zawodów TRANSALP. To sprawdzian po całorocznych przygotowaniach, w którym każdy chce wypaść jak najlepiej. Zjeżdżają się zawodnicy z całego świata i dla czołówki nadchodzą ciężkie dni. Każda minuta jest precyzyjnie rozplanowana między posiłkami, regeneracją, masażami i relaksem. Nad niejedną drużyną czuwa sztab ludzi by zapewnić swoim faworytom jak najlepszą regenerację między kolejnymi etapami. Wcześnie rano pierwsi kolarze ruszają na trasę, by w niedostępne dla motorów, czy samochodów miejsca dowieźć bidony lub camelbaki na zmianę. Coraz bliżej startu. Zawodnicy już gotowi rozpoczynają rozgrzewkę. To sygnał do startu dla załóg camperów. Z parkingu wyruszają kolejne drużyny i udają się w stronę mety etapu. Jedni jadą w grupie, inni być może znaleźli krótszą trasę i oddalają się w innym kierunku. Na trasie widać i oficjalne, profesjonalnie oklejone pojazdy zawodowych grup kolarskich i te niedawno wynajęte na czas zawodów. Kolarze w tym czasie nerwowo czekają na start. Strzał i ruszyli. Członkowie ekip na chwilę przed startem wręczyli zawodnikom pełne bidony, odebrali bluzy i już jadą na wyznaczone miejsce samochodem, by zmienić bidony. Zawodnicy przeważnie dwukrotnie zmieniają bidony i po pokonaniu trasy wjeżdżają na metę. Tam już czeka obsługa kampera. Od razu w ruch idą bidony z tajemniczymi mieszankami przyspieszającymi regenerację. Zawodnicy udają się na rozjazd po czym przyjeżdżają do rozbitego obozu. W międzyczasie wraca samochód, który po drodze zbiera z trasy kolarza zmieniającego bidony. Jest czas na gotowanie, zakupy i masaż dla zawodników. Późnym popołudniem briefing - informacje o jutrzejszej trasie oraz rozdanie medali za ukończony etap. Nieodzowne jest również Pasta Party. Święto kolarstwie trwa. Trzeba już tylko rozplanować gdzie kto jutro będzie stał z bidonami, pozmywać naczynia, zaplanować posiłki, wymianę wody w kamperze… Jutro kolejny długi dzień, który nie oszczędzi nikogo. Witamy w świecie CRAFT BIKE TRANSALP!

Wyniki:
Mężczyźni

1. Team Bulls, Germany/Switzerland (9) 2:52.24,9
2. Team Bulls 2, Germany/France (2) 2:52.25,9
3. BiXS iXS Pro Team, Switzerland (1) 2:52.26,5
...
20. SZiK Martombike ESKA TEAM, Poland (113) 3:14.51,5

Kobiety

1. Rothaus-Cube Damen-Team, Denmark (20) 3:22.34,7
2. FELT ÖTZTAL X-BIONIC / CANNONDALE STORE, Germany (131) 3:35.33,1
3. Mountain Heroes, Germany/France (107) 3:37.50,9

Mix
1. Craft-Rocky Mountain Team 2, Germany (10) 3:09.57,7
1. Rothaus-Cube Mixed-Team, Switzerland/Germany (19) 3:15.44,2
3. Rietumu Bank Delfin Team, EST/LAT (14) 3:18.56,4

Master
1. Cube-Herren-Team, Austria/Germany (4) 3:01.57,4
2. Team Scott / RS Janger, Germany/Austria (54) 3:04.50,7
3. Team VAL DI SOLE, Italy (80) 3:09.41,2

139. AFTER HOURS,Poland (313) 5:07.33,4

Senior Master
1. TEAM CRAFT, Germany (88) 3:22.08,9
2. Green Valley Team 100, Italy (55) 3:24.33,3
3. THOMAX BIKE TEAM, Switzerland (90) 3:31.35,0

PEŁNE WYNIKI : plik PDF
FOTO: Trans Alp

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj