Matt Goss (HTC-Columbia) finiszował najszybciej z peletonu na dziewiątym etapie Giro d’Italia z Frosinone do Cava de' Tirreni. Liderem wyścigu pozostał Alexandre Vinokourov (Astana).
Dziewiąty etap tegorocznego Giro d’Italia był doskonałą okazją dla sprinterów do walki o zwycięstwo po kilku etapach przerwy. Nie wszyscy jednak skorzystali z tej okazji – lider HTC – Columbia, Andre Greipel, nie przetrzymał ostatniego podjazdu i nie liczył się w walce o zwycięstwo.
Sam finisz również miał nieco nietypowy przebieg, gdy na kilkaset metrów przed metą wydawało się, że o zwycięstwo walczyć będą dwaj pierwsi kolarze klasyfikacji generalnej – Alexandre Vinokourov (Astana) i Cadel Evans (BMC Racing). Sprinterzy jednak nie pozwolili zepsuć sobie dnia i między sobą rozegrali walkę na ostatnich metrach. Matt Goss (HTC-Columbia) wykorzystał nieobecność potencjalnego lidera, amerykańskiej ekipy, Greipela, i po zaciętym pojedynku pokonał Filippo Pozzato (Katiusza) i Tylera Farrara (Garmin – Transitions).
***
Przez wiele kilometrów dzisiejszego odcinka, bardzo deszczowego i mokrego, na czele utrzymywała się grupka czterech kolarzy, którzy odjechali od peletonu jeszcze przed 10km etapu.
Michael Barry (Team Sky), Giampaolo Cheula (Footon-Servetto), Mikhail Ignatiev (Katiusza) Stamsnijder (Rabobank), który uciekał już po raz drugi w tegorocznym Giro, nie dostali jednak zbyt dużo swobody i ich przewaga oscylowała w granicach trzech minut.
Zasadniczą grupę kontrolowały ekipy sprinterów – HTC-Columbia i Garmin-Transitions, a przewaga ucieczki na około 70 km przed metą wynosiła już tylko minutę.
Peletonowi nie było jednak na rękę zbyt wcześnie kasować odjazdu, toteż zasadnicza grupa nieco zwolniła na kolejnych kilometrach, dzięki czemu uciekinierzy zwiększyli przewagę – na 35km do mety było to 1.30, jednak 10km dalej już pół minuty mniej.
Pech nie opuszczał Carlosa Sastre (Cervelo TestTeam), który z powodu problemów technicznych na 21km przed metą stracił kontakt z czołówką i już nie był w stanie odrobić strat do rywali. Kolarze HTC-Columbia podkręcili tempo, chcąc kasować ucieczkę, jednak ich akcja podzieliła także peleton. Na czele znalazło się kilkunastu kolarzy, w tym lider wyścigu, Alexandre Vinokourov (Astana). Widząc brak najgroźniejszych rywali swojego lidera, w tym m.in. Cadela Evansa (BMC Racing), pomocnicy Vinokourova momentalnie zaczęli nadawać tempo, jednak po kilku kilometrach dwie grupy się zeszły.
Zanim część ucieczki została doścignięta chwilę później, na ostatnią akcję zdecydował się Ignatiev. Do mety kolarzowi Katiuszy pozostało wtedy 10km, z czego kolejne kilometry pod górę. Po trzech kilometrach do Rosjanina dołączył Barry, jednak na 5km do mety, gdy peleton był tuż za ich plecami, zrezygnowali z dalszej walki.
Na czoło wyszli kolarze HTC-Columbia, jednak gdy zeszli z prowadzenia, zastąpili ich kolarze Quick Step, a także Team Sky. Na czele peletonu jechał też Filippo Pozzato (Katiusza)
Gdy na ostatnich metrach kolarze Sky zeszli z prowadzenia, moment nieuwagi wykorzystał Rubens Bertogliati (Androni Giocattoli), czym zaskoczył resztę stawki. Dopiero po kilkudziesięciu metrach rywale rozpoczęli pościg, a najaktywniejszym kolarzem był sam Vinokourov.
Kazach, jakby nie zważając, że w grupie jest wielu mocnych sprinterów, sam rozpoczął finisz do mety, mając na plecach Evansa. Na końcowych metrach, gdy Bertogliati został doścignięty, do przodu wyskoczył Evans, mając na plecach Vinokourova. Dwaj najlepsi zawodnicy w klasyfikacji generalnej nie mieli jednak szans w starciu ze sprinterami – zza pleców Kazacha wyskoczyli Farrar, Pozzato i Goss i to oni rozegrali finisz między sobą, który wygrał Goss, przed Pozzato i Farrarem.
Liderem klasyfikacji generalnej po tym etapie pozostał Vinokourov, który ma wciąż 1.12 przewagi nad Evansem i 1.33 nad Vincenzo Nibalim (Liquigas – Doimo).
Wyniki, zdjęcia oraz wypowiedzi i komentarze wkrótce.
FOTO: Sirotti
Goss najszybszy z peletonu
93. Giro d'Italia (08.05 - 30.05.2010, GT, Włochy): Etap 9. - Frosinone - Cava de' Tirreni, 187km
Matt Goss (HTC-Columbia) finiszował najszybciej z peletonu na dziewiątym etapie Giro dItalia z Frosinone do Cava de' Tirreni. Liderem wyścigu pozostał Alexandre Vinokourov (Astana).<br />