Kolarze Liquigas – Doimo, z Maciejem Bodnarem i Sylwestrem Szmydem w składzie, wygrali czwarty etap Giro d’Italia – jazdę drużynową na czas. Nowym liderem został kolarz włoskiej ekipy, Vincenzo Nibali, który wyprzedza dwóch kolegów z drużyny – Ivana Basso i Valerio Agnolego.
Przed tym etapem, który był pierwszą próbą dla faworytów i ich drużyn, na prowadzeniu był Alexandre Vinokourov, ale jego przewaga nad rywalami była bardzo mała i jedynie bardzo dobra jazda Kazacha i jego kolegów mogła zapewnić mu kolejny dzień w maglia rosa.
Jednak przy znakomitej jeździe kolarzy Liquigas – Doimo, a także słabej postawie kolarzy Astany, Vino stracił prowadzenie w wyścigu na rzecz Vincenzo Nibalego, który został włączony do składu włoskiej ekipy na kilka dni przed Giro d’Italia. Włosi są teraz w bardzo komfortowej sytuacji, mając na trzech kolarzy na czołowych miejscach w klasyfikacji generalnej.
***
W bardzo złych warunkach przyszło się ścigać kolarzom podczas czwartego etapu Giro d’Italia – jazdy drużynowej na czas. Padający na starcie w Savigliano deszcz utrudniał jazdę, jednak na szczęście w miarę zbliżania się do Cuneo ustawał, a drogi stawały się suche.
Jako jedna z pierwszych na trasę ruszyła ekipa BMC Racing, z Cadelem Evansem, byłym liderem wyścigu. Australijczyk nie może jednak cieszyć się z występu swojej drużyny, gdyż stracił kolejne sekundy, a nawet minuty, do najgroźniejszych rywali w klasyfikacji generalnej.
Bardzo dobrze zaprezentowali się za to kolarze Katiuszy, którzy startowali w połowie stawki. Zawodnicy rosyjskiej ekipy ustanowili najlepszy po swoim przejeździe czas – 37.04, jednak nie mogli się długo cieszyć z prowadzenia, gdyż już kolarze Team Sky, kończący swoją próbę jako następni, poprawili ten wynik o 14 sekund.
Powoli do startu szykowały się ekipy Cervelo TestTeam, Garmin – Transitions, czy w końcu Liquigas – Doimo, HTC-Columbia i Saxo Bank.
Jako ostatni na trasę wyruszyli kolarze Astany, z liderem wyścigu Alexandre Vinokourovem. W tym samym czasie na metę wjeżdżali kolarze Cervelo TestTeam, jednak nie zdołali pobić czasu kolarzy Team Sky i z wynikiem 37.15 zajęli trzecie miejsce, spychając zespół Omega Pharma Lotto poza podium.
Do mety powoli zbliżali się też kolarze Garmin – Transitions, którzy celowali w ten etap, chcąc dobrze pojechać dla swojego (byłego) lidera, Christiana Vandevelde, który na trzecim etapie upadł i złamał obojczyk. Jednak mając w końcówce jedynie pięciu kolarzy nie udało im się osiągnąć dobrego wyniku, zajmując po swoim przejeździe piąte miejsce z czasem 37.26.
Na trasie byli już też kolarze Liquigas, z Maciejem Bodnarem i Sylwestrem Szmydem. Na punkcie pomiarowym kolarze tej ekipy tracili 30 sekund do Team Sky i zajmowali szóste miejsce, a w dodatku kolarze HTC-Columbia zepchnęli ich na dalsze miejsce.
W tym momencie toczyła się już korespondencyjna walka o walka o maglia rosa. Astana miała na punkcie pomiarowym siódmy czas ze stratą 34 sekund do liderów i 4 sekund do Liquigas, co w tym momencie oznaczało, że Vinokourov ma jedynie sekundę przewagi nad Vincenzo Nibalim z Liquigas.
Kolarze włoskiej ekipy znakomicie pojechali w drugiej części etapu i mieli spore szanse na poprawę czasu Team Sky. Prowadzeni na ostatnich metrach przed Macieja Bodnara kolarze Liquigas utrzymali mocne tempo do samego końca, poprawiając najlepszy czas o 13 sekund i biorąc pod uwagę międzyczasy osiągane przez rywali, Vincenzo Nibali miał ogromne szanse, by objąć prowadzenie w wyścigu.
W międzyczasie ekipa HTC-Columbia wskoczyła na podium po swoim przejeździe i pozostało jedynie czekać na dwie ostatnie zespoły na trasie – Saxo Bank i Astanę. To kolarze tych drużyn – Richie Porte i Alexandre Vinokourov - mieli jeszcze szanse odebrać Vincenzo Nibalemu wirtualne prowadzenie w wyścigu.
Kolarze Saxo Bank nie zdołali pobić czasu ekipy Liquigas, zajmując dopiero szóste miejsce, z czasem 37.47, natomiast zespół Astany w końcówce osłabł z sił i pogubił się, dojeżdżając do mety w kilkunastometrowych odstępach. Zrezygnowany Alexandre Vinokourov minął linię mety, tracąc koszulkę lidera wyścigu na rzecz Nibalego.
Drużyna Liquigas znajduje się teraz w bardzo komfortowej sytuacji, mając na czele trzech kolarzy – Nibalego, Basso i Agnolego. Czwarty kolarz generalki, Andre Greipel (HTC-Columbia), traci do lidera 26 sekund.
Fotorelacja oraz wypowiedzi i komentarze wkrótce.
Wyniki:
1 Liquigas-Doimo 0:36:37
2 Sky Professional Cycling Team 0:00:13
3 Team HTC-Columbia 0:00:21
4 Team Katusha 0:00:27
5 Cervelo TestTeam 0:00:38
6 Astana
7 Omega Pharma-Lotto 0:00:46
8 Garmin-Transitions 0:00:49
9 Team Saxo Bank 0:00:50
10 Team Milram 0:00:57
11 Rabobank 0:01:04
12 BMC Racing Team 0:01:21
13 Lampre-Farnese Vini 0:01:43
14 Footon-Servetto 0:02:03
15 Colnago-CSF Inox 0:02:08
16 Quick Step 0:02:14
17 Bbox Bouygues Telecom 0:02:19
18 Caisse d'Epargne 0:02:21
19 Androni Giocattoli 0:02:24
20 Cofidis, le Credit en Ligne 0:02:28
21 Acqua & Sapone 0:02:39
22 Ag2R-La Mondiale 0:02:50
FOTO: Sirotti
Bodnar, Szmyd i koledzy najszybsi na czasówce
93. Giro d'Italia (08.05 - 30.05.2010, GT, Włochy): 4. etap: Savigliano - Cuneo (TTT), 32.5km
Kolarze Liquigas Doimo, z Maciejem Bodnarem i Sylwestrem Szmydem w składzie, wygrali czwarty etap Giro dItalia jazdę drużynową na czas. Nowym liderem został kolarz włoskiej ekipy, Vincenzo Nibali, który wyprzedza dwóch kolegów z drużyny Ivana Basso i Valerio Agnolego.<br />