Wydarzeniem drugiego dnia torowych Mistrzostw Świata w Kopenhadze był złoty medal Chrisa Hoya w Keirinie, zdobyty po kontuzji i prawie rocznej absencji na międzynarodowej arenie.
Swój udział zaznaczyli też Australijczycy, którzy po raz kolejny wywalczyli dwa złote krążki.
W drugim dniu Mistrzostw Świata panie walczyły o medale w wyścigu drużynowym na dochodzenie (Edyta Jasińska, Katarzyna Pawłowska i Małgorzata Wojtyra), sprincie drużynowym (Renata Dąbrowska, Aleksandra Drejgier), natomiast w wyścigu indywidualnym na dochodzenie, keirinie i scratchu (Łukasz Bujko) rywalizowali mężczyźni.
Pierwszym rozegranym tego dnia finałem był właśnie scratch, w którym startował Łukasz Bujko, zwycięzca Pucharu Świata w tej konkurencji. Z występem Polaka wiązaliśmy nasze największe nadzieje na medal i niestety na nadziejach się skończyło. W wyścigu na kreskę triumfował, ku uciesze kibiców zgromadzonych na Ballerup Super Arena, Duńczyk Alex Rasmussen, który wraz z Kazuhiro Mori nadrobił jedno okrążanie nad peletonem, a w końcówce, chcąc uniknąć bezpośredniej sprinterskiej walki, na okrążenie przed końcem rozpoczął długi finisz i pewnie sięgnął po złoto. Drugie miejsce przypadło Juanowi Arango (Kolumbia), który także zdołał odjechać od peletonu na jedno okrążenie, a trzeci był właśnie Japończyk Mori. Łukasz Bujko zajął dopiero 17. miejsce.
Kolejne medale rozdano w konkurencji sprintu drużynowego pań. Był to popis umiejętności dwóch Australijek – Anny Meares i Kaarle Mcculloch. W eliminacjach zawodniczki z Antypodów zajęły pierwsze miejsce, ustanawiając przy tym nowy rekord świata – wcześniejszy także należał do nich i został pobity rok temu w Pruszkowie - 33.037. Drugie miejsce zajęły Chinki i to właśnie te dwie drużyny spotkały się w wieczornym finale. Dość niespodziewanie dopiero czwarte miejsce w kwalifikacjach zajęły Brytyjki, ulegając jeszcze Litwinkom.
Finał był bardzo jednostronnym pojedynkiem, a Australijki po raz kolejny pokazały, że obecnie są bezkonkurencyjne w tej specjalności. Pewnie pokonały Chinki i znów poprawiły rekord świata, tym razem, jako pierwsze w historii, uzyskując wynik poniżej 33 sekund. W wyścigu o brązowy medal Litwinki znów, dość zaskakująco, okazały się lepsze od Brytyjek i to one sięgnęły po brązowy medal.
Wyścig indywidualny na dochodzenie mężczyzn jeszcze przed startem zapowiadał się jako walka kolarzy młodego pokolenia – Jack’a Bobridge’a (Australia), Jesse Sergenta (Nowa Zelandia) i Taylora Phinney (USA), Mistrza Świata z Pruszkowa. w kwalifikacjach lepszy był Sergent, uzyskując czas minimalnie lepszy od Amerykanina, natomiast trzecie miejsce, już ze stratą ponad sekundy, zajął Bobridge, który z biegu o brąz mierzył się z Rosjaninem Alexandrem Serovem. Bobridge rozpoczął od mocniejszego tempa, szybko uzyskując przewagę, której rywal nie był już w stanie odrobić. W wyścigu o złoto, w którym zmierzyli się dwaj kolarze ekipy Trek Livestrong, lepszy od startu był Phinney, i choć Nowozelandczyk w połowie wyścigu nieco odrobił straty, to przewaga, jaką wyrobił Amerykanin była zbyt duża, by ją zniwelować. Zaledwie 20-letni Phinney obronił więc tytuł mistrzowski, który wywalczył rok temu w Pruszkowie.
Australijki, najlepsze w konkurencjach szybkościowych, okazały się także nie do pokonania w konkurencji wytrzymałościowej, jaką był wyścig drużynowy na dochodzenie. Ashlee Ankudinoff, Sarah Kent i Josephine Tomic pokonały zeszłoroczne Mistrzynie Świata, Brytyjki, zarówno w kwalifikacjach, jak i w późniejszym finale i tym samym dorzuciły czwarty złoty medal dla swojego kraju w tych mistrzostwach. Wspomniane Brytyjki spadły o jedno miejsce, w porównaniu z ubiegłym rokiem, a z kolei brązowy medal przypadł w udziale Nowozelandkom, które w wyścigu o trzecie miejsce pewnie pokonały zespół USA.
Dopiero na koniec rozegrano finał keirinu, który jednak zapowiadał się niezwykle interesująco, ze względu na obecność w nim Chrisa Hoya, choć nie tylko, bo pozostali kolarze – Maximilian Levy, Azizulhasni Awang , Teun Mulder, czy Francois Pervis, także należą do ścisłej światowej czołówki. Brytyjczyk, który jest niewątpliwie najlepszym kolarzem w tej konkurencji, kwalifikacje przeszedł bez większych problemów, choć nie bez przygód. W wyścigu pierwszej rundy został przewrócony przez Malezyjczyka Josiah Ng Onn, jednak po wznowieniu wyścigu bez kłopotów awansował do dalszej fazy. Brytyjczyk za każdym razem stosował podobną taktykę – tuż po zjechaniu prowadzącej motorynki wychodził na prowadzenie, narzucając tempo, które rywale nie byli w stanie utrzymać, i na metę przyjeżdżał na pierwszej pozycji ze sporą przewagą. Podobnie pojechał w finale – wyszedł na prowadzenie tuż przed ostatnim okrążeniem i nie dał się wyprzedzić, choć po wewnętrznej atakował Awang, zwycięzca Pucharu Świata. Brytyjczyk jednak miał sporą przewagę i to on sięgnął po złoty medal, zdobywając jednocześnie swój 20 krążek w historii Mistrzostw Świata, a 10 złoty.
Wyniki:
Scratch – M:
1 Alex Rasmussen (Dania)
2 Juan Esteban Arango Carvajal (Kolumbia)
3 Kazuhiro Mori (Japonia)
4 Martin Blaha (Czechy) -1 okrążenie
5 Chris Newton (Wielka Brytania)
6 Mykhaylo Radionov (Ukraina)
7 Thomas Scully (Nowa Zelandia)
8 Ho Ting Kwok (Hong Kong)
9 Morgan Kneisky (Francja)
10 Erik Mohs (Niemcy)
…
17 Łukasz Bujko (Polska)
Sprint drużynowy – K:
1 Australia 0:00:32.923
Kaarle Mcculloch
Anna Meares
2 Chiny 0:00:33.192
Jinjie Gong
Junhong Lin
3 Litwa 0:00:33.109
Gintare Gaivenyte
Simona Krupeckaite
4 Wielka Brytania 0:00:33.593
Victoria Pendleton
Jessica Varnish
Wyścig indywidualny na dochodzenie – M:
1 Taylor Phinney (USA) 0:04:16.600
2 Jesse Sergent (Nowa Zelandia) 0:04:18.459
3 Jack Bobridge (Australia) 0:04:18.066
4 Alexander Serov (Rosja) 0:04:21.263
Wyścig drużynowy na dochodzenie – K:
1 Australia 0:03:21.748
Ashlee Ankudinoff
Sarah Kent
Josephine Tomic
2 Wielka Brytania 0:03:22.287
Elizabeth Armitstead
Wendy Houvenaghel
Joanna Rowsell
3 Nowa Zelandia 0:03:21.552
Rushlee Buchanan
Lauren Ellis
Alison Shanks
4 USA 0:03:24.571
Dotsie Bausch
Sarah Hammer
Lauren Tamayo
Keirin – M:
1 Chris Hoy (Wielka Brytania)
2 Azizulhasni Awang (Malezja)
3 Maximilian Levy (Niemcy)
4 Teun Mulder (Holandia)
5 François Pervis (Francja)
6 Sam Webster (Nowa Zelandia)
FOTO: PZKol
TMŚ: Hoy wrócił po medal
Torowe Mistrzostwa Świata (24-28.03.2010, CDM, Kopenhaga), dzień 2.
Wydarzeniem drugiego dnia torowych Mistrzostw Świata w Kopenhadze był złoty medal Chrisa Hoya w Keirinie, zdobyty po kontuzji i prawie rocznej absencji na międzynarodowej arenie.<br />