T-A: Scarponi wysłał sygnał

45. Tirreno - Adriatico (10-16.03.2010, HIS, Włochy), etap 4. - San Gemini - Chieti, 243km

Drukuj

Michele Scarponi (Androni Gioccatoli) wygrał czwarty etap Tirreno - Adriatico, po tym jak odjechał rywalom na ostatnim wzniesieniu prowadzącym do mety i osiągnął kilkanaście sekund przewagi. Włoch objął też prowadzenie w klasyfikacji generalnej.<br />

Michele Scarponi (Androni Gioccatoli) wygrał czwarty etap Tirreno - Adriatico, po tym jak odjechał rywalom na ostatnim wzniesieniu prowadzącym do mety i osiągnął kilkanaście sekund przewagi. Włoch objął też prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
Scarponi nie tylko dał znak rywalom, że jest w znakomitej dyspozycji, lecz także wyraźnie dał do zrozumienia, że zamierza powtórzyć wynik z ubiegłego roku, kiedy to wygrał 44. edycję Tirreno – Adriatico, a dziś zrobił pierwszy, ale jakże ważny, krok w tym celu. Jego zwycięstwo nie pozostawiało złudzeń, kto jest najmocniejszym kolarzem w peletonie wyścigu.

Najdłuższy, bo aż 243km etap z San Gemini do Chieti, mógł służyć jako dobry trening przed Milan – Sanremo, właśnie ze względu na swoją długość, jak i profil. Wielu kolarzy chciało spróbować swoich sił w tym sprawdzianie i szukało szczęścia w ucieczce, jednak dopiero po prawie godzinie jazdy udało się to siedmiu kolarzom.

Rubén Pérez (Euskaltel-Euskadi), Vladimir Efimkin (AG2R), Vasil Kiryienka (Caisse d'Epargne), Filippo Pozzato (Katiusza), Maarten Wynants (Quick Step), Marco Frapporti (Colnago) i Paolo Longo Borghini (ISD-Neri) byli tymi, którzy postanowili odjechać od zasadniczej grupy po 34km. Dla Pozzato akcja ta była szczególnie dobrym treningiem przed nadchodzącą La Classica di Primavera.

Dobra współpraca na czele zaowocowała znaczną przewagą, jaką uciekinierzy zdołali sobie wyrobić. Po trzech godzinach jazdy, u podnóża wzniesienia Poggio Picenze, mieli ponad 8 minut w zapasie, jednak taka przewaga zaalarmowała peleton, który wziął się za odrabianie strat.

Powoli, ale systematycznie ekipy BMC Racing, Liquigas, Astana i Acqua e Sapone zmniejszały dystans, dzielący ich od siódemki prowadzących, aż na 23km do mety tracili 3.40, a 10 km dalej już tylko 1.40. Uciekinierzy byli więc w zasięgu peletonu, kiedy z zasadniczej grupy wyskoczył Enrico Gasparotto (Astana), chcąc dołączyć do czołówki, jednak długo jechał w zawieszeniu, zanim zrezygnował.

Na zjeździe z Chieti, który kolarze pokonywali po raz pierwszy, uciekinierom udało się jeszcze zachować minimalną przewagę i na 8 km do mety od peletonu dzieliła ich jeszcze minuta. Niedługo potem, gdy droga znówzaczęła wieść w górę, z grupki liderów zaatakował Kiryienka, choć i on został wkrótce doścignięty przez Michele Scarponiego (Androni Giocattoli), Vincenzo Nibalego (Liquigas – Doimo) i Maxima Igilnskiego (Astana), którzy wyskoczyli z peletonu.

Na 4 km do mety poprawił Nibali, lecz po krótkim pościgu doścignął go Scarponi, a po kilkuset metrach, na jednym ze sztywniejszych odcinku, Włoch skontrował, na co rywale nie mieli już odpowiedzi. Szybko zbliżał się do Kiryienki, który jeszcze niedawno miał 15 sekund przewagi, i niczym rakieta minął Rosjanina.

Do mety pozostało mu nieco ponad 3km i wciąż utrzymywał przewagę nad grupką pościgową, w której byli Nibali, Kiryienka, Igliński i Domenico Pozzovivo (Colnago - CSF Inox). Ostatnie, kręte metry były niezwykle sztywne, jednak Włoch zdawał się zaprzeczać prawom fizyki, gdy wspinał się na końcówce prowadzącej do mety.

Lider Androni Giocattoli z przewagą 14 sekund nad rywalami minął linię mety. Za nim przyjechała grupka kilku kolarzy, z której najszybszy był Benoit Vaugrenard (FdJ). Francuz, nie wiedząc, że przed nim przyjechał Scarponi, uniósł ręce w geście triumfu, lecz jego radość nie trwała długo, gdy zobaczył przed sobą Włocha. Na trzecim miejscu finiszował Leonardo Bertagnolli, kolega drużynowy Scarponiego.


FOTO: Sirotti

Wyniki 4. etapu:
1 Michele Scarponi (ITA) Androni Giocattoli 6:23:47
2 Benoit Vaugrenard (FRA) Francaise Des Jeux 0:00:14
3 Leonardo Bertagnolli (ITA) Androni Giocattoli
4 Stefano Garzelli (ITA) Acqua & Sapone
5 Rigoberto Uran Uran (COL) Caisse d'Epargne
6 Maxim Iglinskiy (KAZ) Astana 0:00:17
7 Robert Gesink (NED) Rabobank
8 Cadel Evans (AUS) BMC Racing Team
9 Domenico Pozzovivo (ITA) Colnago - CSF Inox 0:00:19
10 Michael Rogers (AUS) Team HTC - Columbia

Klasyfikacja generalna po 4. etapie:
1 Michele Scarponi (ITA) Androni Giocattoli 18:08:14
2 Benoit Vaugrenard (FRA) Francaise Des Jeux 0:00:18
3 Leonardo Bertagnolli (ITA) Androni Giocattoli 0:00:20
4 Stefano Garzelli (ITA) Acqua & Sapone 0:00:24
5 Rigoberto Uran Uran (COL) Caisse d'Epargne
6 Cadel Evans (AUS) BMC Racing Team 0:00:26
7 Maxim Iglinskiy (KAZ) Astana 0:00:27
8 Robert Gesink (NED) Rabobank
9 Michael Rogers (AUS) Team HTC - Columbia 0:00:29
10 Domenico Pozzovivo (ITA) Colnago - CSF Inox

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj