Z peletonu...

Włoch Massimo Giunti (Androni Giocattoli) został tymczasowo zawieszony przez Międzynarodową Unię Kolarską po tym, jak w jego organizmie wykryto doping. Badania zostały przeprowadzone w lutym, poza zawodami, lecz były ściśle zaplanowane przez UCI na podstawie porównania wcześniejszych wyników z danymi z paszportów biologicznych.
Giunti miał wystartować w rozpoczętym w środę Tirreno – Adriatico, jednak został przez swoją ekipę usunięty ze składu.

Jens Voigt (Saxo Bank), który obecnie ściga się we Francji w Paryż – Nicea, nie będzie bronił tytułu wywalczonego przed rokiem w Criterium International. Niemiec, który wygrywał tę imprezę już pięciokrotnie, nie wystartuje w tej imprezie, gdyż jego zespół nie będzie w stanie wysłać sześcioosobowej drużyny do Francji, jako że w tym czasie bierze udział w innych wyścigach.

Gert Steegmans (Radioshack), który podczas prologu Paryż – Nicea upadł i złamał obojczyk, wciąż ma nadzieję, że uda mu się wystartować w kwietniowym Paryż – Roubaix. Mimo iż lekarze Belga powiedzieli, że jego powrót do zdrowia może trwać nawet osiem tygodni, to kolarz Radioshack w następnym tygodniu planuje wznowić treningi.

Floyd Landis w tym sezonie będzie się ścigać w amerykańskiej ekipie UCI Continental Bahati Foundation Pro Cycling Team. Zespół, stworzony przez kolarza, Rahsaana Bahati, jest częścią Bahati Foundation - fundacji, która poprzez kolarstwo ma za zadanie pomagać młodym ludziom w trudnej sytuacji materialnej.

Włoski Komitet Olimpijski (CONI) domaga się dwóch lat zawieszenia dla Gabriele Bosisio, byłego kolarz LPR, który we wrześniu ubiegłego roku został złapany na stosowaniu EPO. W przyszłym miesiącu kolarz stawi się na przesłuchaniu przed Trybunałem Antydopingowym Włoskiego Związku Kolarskiego, który zadecyduje o karze.