Znakomici Polacy! Paweł Mistrzem Świata!

Przełajowe Mistrzostwa Świata (30-31.01.2010, CM, Tabor, Czechy) - wyścig U-23

Drukuj

Fantastyczny wyścig pojechali nasi młodzieżowcy podczas Mistrzostw Świata w Taborze. Po popisie jazdy zespołowej Paweł Szczepaniak wywalczył tytuł Mistrza Świata! Drugi był jego brat, Kacper, natomiast trzeci z naszych reprezentantów, Marek Konwa, zajął piąte miejsce.<br />

Fantastyczny wyścig pojechali nasi młodzieżowcy podczas Mistrzostw Świata w Taborze. Po popisie jazdy zespołowej Paweł Szczepaniak wywalczył tytuł Mistrza Świata! Drugi był jego brat, Kacper, natomiast trzeci z naszych reprezentantów, Marek Konwa, zajął piąte miejsce.
Polacy rozpoczęli od mocnego uderzenia i przez cały wyścig to oni nadawali ton rywalizacji. Znakomita jazda zespołowa zaowocowała dwoma medalami i piątym miejscem, a nasi zawodnicy pozbawili złudzeń rywali już praktycznie na samym początku wyścigu.

Krótko po starcie na prowadzenie wyszedł Jim Aeronuts (Belgia), za nim jechał jego rodak Tom Meeusen, potem Paweł Szczepaniak. Piąty jechał Marek Konwa, natomiast Kacper Szczpaniak jechał w okolicach 10. miejsca.

Mniej więcej w połowie pierwszej rundy Paweł Szczepaniak wysunął się na czoło wyścigu i zyskał kilkanaście metrów przewagi. Za Polakiem ruszyli Belgowie - Meeusen i Aernouts. Zaraz za nimi jechał Marek Konwa, a za nim Belg Denuwelaere. Na przeszkodach Konwa wyprzedził rywali i wysunął się na drugie miejsce i jechał kilkanaście metrów za Pawłem. Za nimi utworzyła się duża grupa pościgowa, w której byli głównie Belgowie, Holendrzy i Francuz Juffroy. Kacper Szczepaniak jechał wtedy jeszcze w okolicach 10. miejsca, jednak z każdym zakrętem awansował o kilka pozycji.

Pod koniec pierwszego okrążenia Konwa i Paweł Szczepaniak jechali już razem na czele! Ich przewad na koniec pierwszego okrążenia nad grupą pościgową – Meeusen, Juffroy, Aernouts, Silvestri, Kacper Szczepanak i Gavenda- wynosiła 5 sekund.

Dwójkę liderów najzacieklej gonił Meeusen, za nim Juffroy i Aernouts. Na szczęście po nieco gorszym starcie Kacper Szczepaniak przesunął się już na szóstą pozycję. Tempa pościgu nie wytrzymali Holendrzy i zostali z tyłu.

Meeusen zbliżył się nieco do naszych kolarzy na przeszkodach, które jako jedyny przeskakiwał, zyskując przy ty kilka cennych sekund. Niedługo potem do Marka i Pawła dołączył Kacper i na czele jechało trzech naszych kolarzy!

Zagrożeniem byli jedynie już tylko Meeusen i Juffroy, którzy na koniec drugiego okrążenia mieli 5 i 8 sekund straty, a reszta kolarzy traciła już 15 sekund. Nasi kolarze znakomicie współpracowali, nadając na zmianę tempo.

Na trzeciej rundzie, gdy Juffory zbliżył się niebezpiecznie do naszych kolarzy, odskoczył Paweł i znów zyskał kilka sekund. Marek i Kacper znów odskoczyli dwójce goniących rywali, zyskując nad nimi ponad 10 sekund na koniec tej rundy. Do prowadzącego Pawła tracili 6 sekund.

Na czwartym okrążeniu sytuacja dużo się nie zmieniła. Kacper i Marek współpracowali, jednak Meeusen wziął się do odrabiania strat. Polacy jechali jednak znakomicie. Paweł powiększał swoją przewagę, a za pozostałą dwójką długo nie było żadnego kolarza. Rozpoczynając piąte okrążenie Paweł miał 8 sekund przewagi nad bratem i 15 sekund nad Markiem. Meeusen i Juffroy tracili już 36 sekund do lidera. Na tej rundzie Kacper zdołał dołączyć do brata i kolejne kilometry pokonywali już razem. Wszystkie zakręty pokonywali bezbłędnie i pewnie, czego nie można było powiedzieć o rywalach, którzy czasami mieli problemy z utrzymaniem się na rowerze. Gdy kończyli tę rundę mieli 18 sekund przewagi nad Markiem i 30 nad Meeusenem. W tym moemencie Juffroy już nie liczył się w walce o medale, tracąc 40 sekund do prowadzących.

Na szóstym kółku sytuacja nieco uległa zmianie. Niestety podbiegając pod schody Marek się potknął, przez co stracił kilka sekund ze swojej przewagi. Kacper natomiast miał problemy z wpięciem się w pedały i stracił kontakt z bratem. Na przeszkodach Meeusen zbliżył się do Pawła, choć tym razem i Belg miał nieco problemów z ich pokonywaniem.

Ostatnie okrążenie Paweł rozpoczynał z przewagą 15 sekund nad Kacprem i 35 nad Markiem, za którym jednak podążał już Juffroy i niestety wyprzedził Polaka w pierwszej części okrążenia.
Paweł, praktycznie już niezagrożony, pokonywał kolejne zakręty. Kacper natomiast nie mógł być jeszcze pewny drugiego miejsca, bo coraz bliżej był goniący Juffroy. Francuz pojechał znakomite ostatnie okrążenie i w końcówce znacznie zbliżył się do Kacpra. Ten jednak zachował zimną krew i nie dał się wyprzedzić. Marek wydaje się osłabł w końcówce, gdyż zdążył go jeszcze wyprzedzić Tom Meeusen.

Paweł niezagrożony minął linię mety, unosząc w górą polską flagę. Drugie miejsce zajął jego brat, Kacper, choć w końcówce musiał odeprzeć atak Juffroy. Czwarty przyjechał Meeusen, natomiast piąty był Marek Konwa. Był to znakomity występ naszych kolarzy, którzy oprócz rewelacyjnej dyspozycji, popisali się świetną taktyką, która przyniosła efekt w postaci dwóch medali i piątego miejsca. Polacy byli zdecydowanie najlepszymi kolarzami tego wyścigu i to oni decydowali o przebiegu rywalizacji.

FOTO: www.ispaphoto.be

Galeria zdjęć z wyścigu wkrótce.

Wyniki:
1 Paweł Szczepaniak (POL) 0:55:37
2 Kacper Szczepaniak (POL) 0:00:20
3 Arnaud Jouffroy (FRA) 0:00:21
4 Tom Meeusen (BEL) 0:00:46
5 Marek Konwa (POL) 0:00:56
6 Arnaud Grand (SWI) 0:00:58
7 Robert Gavenda (SLO) 0:01:00
8 Sascha Weber (GER) 0:01:09
9 Tijmen Eising (NED) 0:01:20
10 Elia Silvestri (ITA) 0:01:27