Z peletonu...

Simoni, Axelsson, Rebellin, Tour de France

Drukuj

Gilberto Simoni, który jeszcze niedawno nosił się z zamiarem zakończenia kariery, rozważa propozycje przejścia do Rock Racing bądź Lampre. Wciąż jednak nie wiadomo, którą z drużyn wybierze 38-letni dwukrotny zwycięzca Giro dItalia.<br />

Gilberto Simoni, który jeszcze niedawno nosił się z zamiarem zakończenia kariery, rozważa propozycje przejścia do Rock Racing bądź Lampre. Wciąż jednak nie wiadomo, którą z drużyn wybierze 38-letni dwukrotny zwycięzca Giro d’Italia.
Włoch, który był także wiązany z Astaną, zapowiedział wcześniej, że tegoroczne Giro byłoby jego ostatnim wyścigiem w karierze, a z ekipą Lampre jego szanse na udział w wyścigu znacznie wzrosną.

Niklas Axelsson, który w ubiegłym sezonie ścigał się w ekipie Utensilnord, został po raz drugi złapany na stosowaniu niedozwolonych środków. Po tym, jak w 2001 roku Szwed wpadł na stosowaniu EPO, i otrzymał czteroletnią dyskwalifikację (skróconą do 32 miesięcy) badania przeprowadzone pod koniec ubiegłego sezonu ponownie wykazały w jego organizmie obecność zabronionych substancji. Szwedowi, szóstemu kolarzowi Giro z 1999 roku, grozi teraz dożywotni zakaz ścigania.

Davide Rebellin ma się stawić 22 stycznia przed komisją dyscyplinarną Włoskiego Komitetu Olimpijskiego (CONI). Włochowi, który podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie wywalczył srebrny medal ze startu wspólnego, lecz został złapany na stosowaniu CERA, grozi dwuletnia dyskwalifikacja. Wcześniej Rebellin musiał oddać srebrny medal oraz zwrócić 75 tysięcy Euro nagrody za drugie miejsce.

Według portalu veloclub.net, Tour de France w 2011 roku rozpocznie się etapem ze startu wspólnego na wyspie Noirmoutier, w departamencie Vendee na zachodzie Francji. Takiej informacji udzielił burmistrz departamentu, Bertrand De Villiers. Oznacza to, że kolarze będą m.in. przejeżdżać przez przesmyk Passage du Gois, który w 1999 roku miał ogromne znaczenie dla losów klasyfikacji generalnej, kiedy to właśnie tam miała miejsce ogromna kraksa, która zatrzymała wielu kolarzy. Drugim etapem miałaby być jazda drużynowa na czas, o długości około 20km. Jak na razie ASO, organizator wyścigu, nie potwierdził tych informacji.