Nys wygrywa w Loenhout

GvA Trophy #5 Azencross (29.12.2009, C1, Loenhout, Belgia)

Drukuj

Sven Nys został zwycięzcą piątych zawodów z serii GvA Trofee rozegranych w Loenhout. Pozostałe miejsca na podium zajęli Niels Albert i Zdenek Stybar, którzy na ostatniej rundzie nie wytrzymali tempa kolarza Landbouwkrediet Colnago. W wyścigu U-23 po raz kolejny rewelacyjnie pojechał Kacper Szczepaniak, który zajął trzecie miejsce.<br />

Sven Nys został zwycięzcą piątych zawodów z serii GvA Trofee rozegranych w Loenhout. Pozostałe miejsca na podium zajęli Niels Albert i Zdenek Stybar, którzy na ostatniej rundzie nie wytrzymali tempa kolarza Landbouwkrediet Colnago. W wyścigu U-23 po raz kolejny rewelacyjnie pojechał Kacper Szczepaniak, który zajął trzecie miejsce.
Dzisiejszym zwycięstwem Nys powetował sobie niedzielną porażkę, kiedy to w wyścigu z serii Superprestige musiał wycofać się z powodu defektu.

Kacper Szczepaniak potwierdził natomiast znakomitą formę, zajmując w wyścigu młodzieżowców trzecie miejsce, ustępując jedynie znakomitemu Belgowi Meeusenowi oraz Mistrzowi Świata juniorów, Holendrowi Eisingowi.

Trasa w Loenhout była bardzo wymagająca dla kolarzy – liczne wyboje i wertepy, a także błoto, dawało się im we znaki – zawodnicy co rundę, a niekiedy nawet i dwukrotnie w trakcie okrążenia, musieli zmieniać rowery, z powodu ciężkiego błota, oblepiającego rowery.

Enrico Franzoi (Liquigas) wyszedł na prowadzenie po starcie, kiedy to kolarze na długiej prostej walczyli o jak najlepsze pozycje przed pierwszym zakrętem i pierwszym błotem. Za Mistrzem Włoch jechali wtedy Sven Nys i Zdenek Stybar (Telenet Fidea), a chwilę później to właśnie Czech objął prowadzenie. Mariusz Gil (Baboco Revor Cycling Team) jechał wtedy w okolicach 10. miejsca.

Sam początek wyścigu nie przyniósł większej przewagi żadnemu z kolarzy i choć Stybar zdołał odjechać rywalom na kilkanaście metrów, to zaraz za nim pojawili się Dieter Vanthorenhout (BKCP Powerplus) i Gerben de Knegt (Rabobank), a kilka metrów dalej jechała duża grupa pościgowa, w której byli m.in. Nys i Niels Albert (BKCP Powerplus).

Pod koniec pierwszego okrążenia przewaga Stybara wzrosła, natomiast za jego plecami tempo pogoni nadawał Albert i dzięki temu grupka ta zdołała doścignąć De Knegta i Vanthourenhout.
Rozpoczynając drugie okrążenie kolarz Telenet Fidea miał 7 sekund przewagi nad Albertem, Nysem i De Knegtem i kolejne cztery nad drugą grupką. Gdy wydawało się, że goniąca trójka zdoła doścignąć lidera, na jednym z błotnistych odcinków Albert wjechał w barierki, blokując także Nysa i ci dwaj kolarze momentalnie stracili swoje pozycje, spadając na koniec dużej grupy.

Za Stybarem został już więc tylko De Knegt. Mimo upadku i rozciętego kolana, Albert dość szybko się pozbierał i wyszedł na czoło pogoni. Powoli do przodu tej grupy przebijał się też Nys. Za sprawą tempa narzuconego przez Alberta szybko doścignęli De Knegta i zmniejszali stratę do Stybara. Mistrz Świata wyraźnie narzekał jednak na ból barku, który ucierpiał wskutek upadku.
Trzecią rundę Stybar rozpoczynał jeszcze z niewielką przewagą nad Albertem i Nysem, jednak po kilkuset metrach na czele jechała już cała trójka. Vanthourenhout, De Knegt i Bart Wellens (Telenet Fidea) mieli już sporą stratę do liderów.
W Loenhout błoto dawało się kolarzom szczególnie we znaki

Znów pech nie opuszczał Nysa. Tuż przed jednym z podjazdów, który poprzedzony był ostrym i szybkim zakrętem, Belg przewrócił się i stracił kontakt z dwójką rywali, a dołączył do niego Vanthourenhout.

Na kolejnym okrążeniu Nys, który wydawał się nie przejmować zbytnio swoim upadkiem, zniwelował kilkusekundową stratę do liderów, głównie dzięki znakomitej jeździe na błocie, gdzie radził sobie wyraźnie od reszty stawki. Krótko po dołączeniu do prowadzących kolarz Landbouwkrediet Colnago jeszcze przyspieszył, czym sprawił spore kłopoty Albertowi i Stybarowi, jednak piąte okrążenie znów kolarze ci rozpoczynali razem.

Przez kolejne cztery rundy sytuacja na trasie niewiele się zmieniła, a czołówka raczej oszczędzała siły na końcówkę, niż szukała okazji do wcześniejszych ataków.
Właśnie na ostatnim okrążeniu rozstrzygnęły się losy wyścigu. Już na pierwszym błocie, tuż po rozpoczęciu rundy, Albert przyspieszył, przez co z tyłu został Stybar. Potem tempo podkręcił Nys, co sprawiło, że strata Czecha była już nie do odrobienia.

W połowie okrążenia, na jednym z krótkich, ale błotnistych podjazdów, Albert stracił rytm, podpierając się nogą i to właśnie kosztowało go zwycięstwo, gdyż stracił kontakt z Nysem, a różnica była już nie do odrobienia.

W samej końcówce Nys zdołał wypracować sobie trzysekundową przewagę, którą zdołał jeszcze powiększyć i szczęśliwy minął linię mety, unosząc ręce w górę w geście zwycięstwa. Albert, z kolei, widząc, że nie zdoła doścignąć rywala, nie walczył już o zwycięstwo. Belgowi nie mógł zagrozić też Styabr, który na metę przyjechał z 10 sekundową stratą. Czwarte miejsce zajął De Knegt, który stracił już ponad minutę.

Mariusz Gil zajął 18. miejsce, a Marek Cichosz był 31. W wyścigu startował też Jose Antonio Hermida, znany głównie z wyścigów XC, który dziś uplasował się na 28. miejscu.

***

Kolejny znakomity występ zanotował Kacper Szczepaniak. Po drugim miejscu w Diegem, dziś nasz reprezentant był trzeci, ustępując jedynie Meeusenowi i Eisingowi. Belg z Telenet Fidea zwyciężył po raz 10 w sezonie, nie pozostawiając rywalom złudzeń. Zaatakował tuż przed końcem pierwszego (z siedmiu) okrążenia i prowadził przez resztę wyścigu, a za jego plecami kolarze mogli walczyć jedynie o pozostałe miejsca na podium. Mimo pogoni, którą rozpoczęli Tijmen Eising (Sunweb Projob) i Arnaud Jouffroy (Vendée U Pays de la Loire), kolarze ci nie byli w stanie dogonić Belga i po dwóch kolejnych rundach zostali wchłonięci przez grupkę pościgową, w której był m.in. Kacper i Paweł Szczepaniak oraz Jim Aernouts (BKCP – Powerplus).

Meeusen niezagrożony, z przewagą ponad pół minuty nad rywalami, minął linię mety, natomiast o drugie miejsce zacięty bój stoczyli Eising i Kacper Szczepaniak. Na finiszu nieznacznie lepszy okazał się Holender, a młodszemu z braci Szczepaniaków, który w następnym wyścigu wystartuje już w barwach Telenet Fidea, pozostało trzecie miejsce.

8. miejsce, ze stratą już ponad minuty, zajął Paweł Szczepaniak, a na 11. pozycji uplasował się Marek Konwa. Kamil Gradek był 46., a Piotr Antkowiak nie ukończył wyścigu.
W wyścigu elity kobiet triumfowała Daphny Van Den Brand (Holandia), natomiast wśród juniorów najszybszy był jej rodak David van der Poel.

Wyniki:
Elita:

1 Sven Nys (BEL) Landbouwkrediet-Colnago 1:02:25
2 Niels Albert (BEL) BKCP - Powerplus 0:00:08
3 Zdenek Štybar (CZE) Telenet-Fidea Cycling Team 0:00:17
4 Gerben de Knegt (NED) Rabobank 0:01:21
5 Rob Peeters (BEL) Landbouwkrediet-Colnago 0:01:42
6 Dieter Vanthourenhout (BEL) BKCP - Powerplus 0:01:45
7 Bart Wellens (BEL) Telenet-Fidea Cycling Team 0:01:47
8 Enrico Franzoi (ITA) Liquigas 0:01:50
9 Bart Aernouts (BEL) Rabobank 0:01:54
10 Christian Heule (SWI) Rendementhypo Cycling Team 0:01:58

18 Mariusz Gil (POL) Baboco Revor Cycling Team 0:03:12

31 Marek Cichosz (POL) Legia Felt 0:06:21

U-23:
1 Tom Meeusen (BEL) Telenet-Fidea Cycling Team 0:46:42
2 Tijmen Eising (NED) Sunweb-Projob 0:00:34
3 Kacper Szczepaniak (POL) LKS Pom Strzelce Krajeńskie 0:00:35
4 Jim Aernouts (BEL) BKCP - Powerplus 0:00:45
5 Joeri Adams (BEL) Rabobank 0:00:46
6 Jan Denuwelaere (BEL) Rendement Hypo Cyclingteam VZW
7 Kenneth van Compernolle (BEL) 0:01:04
8 Pawel Szczepaniak (POL) LKS Pom Strzelce Krajeńskie 0:01:13
9 Mitchell Huenders (NED) AA Cycling Team 0:01:16
10 Twan van den Brand (NED) Sunweb-Projob 0:01:30
11 Marek Konwa (POL) LKS Trasa Zielona Góra 0:01:34

46 Kamil Gradek (POL) MGLKS Błękitni Sokpol Dobrawa 0:05:30

DNF Piotr Antkowiak (POL) KLTC Konin

FOTO: www.ispaphoto.be