Australijczyk Cadel Evans zapowiedział start w przyszłorocznym Giro d’Italia. Będzie to powrót do Włoch po ośmiu latach kolarza BMC Racing, który za cel w następnym sezonie stawia sobie także Tour de France.
Evans już w tym roku miał wystartować w Giro d’Italia, jednak z udziałem Australijczyka w majowym wyścigu było sporo zamieszania. Organizatorzy, podobnie jak kierownictwo ekipy Silence – Lotto, w której ścigał się Evans, twierdzili, że Australijczyk na pewno stanie na starcie w i ten początkowo potwierdzał te informacje, jednak później wycofał się z udziału w Giro. Swoją decyzję tłumaczył chęcią lepszego przygotowania się do Tour de France, a jego zdaniem start w Giro mocno skomplikowałby jego plany.
Tym razem jednak Mistrz Świata z Mendrisio zamierza pogodzić starty w obu wyścigach i stawi się w Amsterdamie na rozpoczynającej Giro czasówce.
„W końcu wracam na Giro” – powiedział Evans La Gazzetta dello Sport, „ w przeszłości skupiałem się wyłącznie na Tour de France, ale wierzę, że jestem w stanie pojechać dwa Wielkie Toury na wysokim poziomie” – uważa kolarz BMC, który w tym roku brał udział zarówno w Tour de France, jak i Vuelta a Espana.
Trudno stwierdzić, czy na jego decyzję wpływ miało przejście do BMC Racing Team. W przeszłości Evans wielokrotnie wyrażał swoje niezadowolenie z powodu braku wsparcia ze strony swoich kolegów z Silence - Lotto w kluczowych momentach najważniejszych wyścigów.
Teraz wydaje się jednak, że i w BMC Evans będzie musiał liczyć głównie na siebie, podczas najtrudniejszych górskich etapów.
FOTO: Sirotti
Evans pojedzie w Giro
Australijczyk powróci do Włoch po 8 latach
Australijczyk Cadel Evans zapowiedział start w przyszłorocznym Giro dItalia. Będzie to powrót do Włoch po ośmiu latach kolarza BMC Racing, który za cel w następnym sezonie stawia sobie także Tour de France.<br />