Powrót Alberta

GvA Trophy #4 GP Rouwmoer (12.12.2009, A2, Essen, Belgia)

Drukuj

Niels Albert wygrał czwartą edycję zawodów z serii Gazet van Antwerpen, zwyciężając na trasie w Essen. Po świetnej końcówce drugie miejsce zajął Sven Nys, a trzeci był Zdenek Stybar. Znakomicie w wyścigu młodzieżowców spisali się bracia Szczepaniakowie Kacper był trzeci, a Paweł piąty.<br />

Niels Albert wygrał czwartą edycję zawodów z serii Gazet van Antwerpen, zwyciężając na trasie w Essen. Po świetnej końcówce drugie miejsce zajął Sven Nys, a trzeci był Zdenek Stybar. Znakomicie w wyścigu młodzieżowców spisali się bracia Szczepaniakowie – Kacper był trzeci, a Paweł piąty.
Podczas dzisiejszych zawodów GvA kolarze zafundowali kibicom niesamowite emocje. Gdy wydawało się, że wyścig jest już praktycznie rozstrzygnięty, Sven Nys i Niels Albert stoczyli zaciętą walkę o zwycięstwo, która trwała do ostatnich metrów.

Czwarte zawody z serii przebiegały w dobrej pogodzie, choć miejscami wiał mocny wiatr, a temperatura była dość niska. Na szczęście jednak nie padało, a trasa jedynie miejscami była błotnista, choć trzeba dodać, że były to newralgiczne fragmenty i miały one spory wpływ na przebieg rywalizacji.

Niels Albert (BKCP Powerplus) wyszedł na prowadzenie tuż po starcie. Zaraz za nim jechał Sven Nys (Landbouwkrediet Colnago), potem Kevin Pauwels (Telenet Fidea), Klaas Vantornout (Sunweb Projob) i Zdenek Stybar (Telenet Fidea). Mistrz świata narzucił bardzo mocne tempo od samego początku i stawka od razu się rozciągnęła.

W połowie pierwszego okrążenia różnice pomiędzy poszczególnymi grupkami były już znaczne, a na czele jechali Albert i Nys, za nimi Pauwels i Vantornout i kolejne kilkanaście metrów dalej Stybar.

Czech, który miał nieco słabszy początek powoli odrabiał straty i przed końcem pierwszej rundy wyprzedził Vantornouta i wsunął się na czwarte miejsce, a chwilę potem, na krótkim i sztywnym podjeździe dołączył do prowadzącej trójki Nys, Albert, Pauwels.

Trasa była bardzo szybka. Prowadząca czwórka kończąc pierwsze okrążenie miała już kilkanaście sekund przewagi nad grupką pościgową, w której byli m.in. Radomir Simunek (BKCP Powerplus), Bart Aernouts (Rabobank), czy Vantornout. Na płaskich odcinkach bardzo mocne tempo nadawał Albert, jednak na krótkich i błotnistych podjazdach Belg radził sobie nieco gorzej od rywali. Mimo to udało mu się nieco rozerwać grupkę na drugim okrążeniu, a jego tempo wytrzymał jedynie Nys. Pauwels i Stybar tracili kilkanaście metrów i kończąc drugie okrążenie Nys i Albert mieli 4 sekundy przewagi nad Stybarem i Pauwelsem i już ponad pół minuty nad pozostałymi rywalami.

Chwilę potem, na krętym odcinku trasy, Albert odjechał rywalom i zyskał prawie 10 sekund przewagi. Kończąc trzecią rundę (na sześć do końca) Albert wciąż miał 10 sekund przewagi nad goniącą trójką. Pod koniec tego okrążenie w pościg ruszył Stybar, a Nys i Pauwels tracili do Czecha około 5 sekund.

Przez kolejne dwie rundy sytuacja niewiele się zmieniła, choć lekki kryzys przeżywał Nys, który osłabł i tracił kilkanaście sekund do rywali. Gdy różnice w czołówce były już spore – Albert prowadził z przewagą 14 sekund nad Stybarem i kolejnych 3 nad Pauwelsem – ten ostatni na jednym z podjazdów stracił równowagę, co kosztowało go utratę kilku cennych sekund. Wykorzystał to zarówno Stybar – który odjechał swojemu koledze z drużyny, jak i Nys, który zdołał dołączyć do Pauwelsa.

Jadący na czele Albert powiększał natomiast swoją przewagę i na trzy okrążenia do końca wyścigu wyprzedzał Stybara już o 17 sekund i o kolejnych 10 dwójkę Nys, Pauwels. A kolarz Telenet Fidea miał tego dnia wyraźnie pecha. Na innym podjeździe zahaczył o korzeń i wpadł w barierki, przez co znów stracił cenne sekundy, a Nys zdołał nadrobić nad nim kilka sekund przewagi.
Belg z Landbouwkrediet po chwilowym kryzysie odżył i zabrał się do odrabiania strat. Błyskawicznie doskoczył do Stybara i narzucił bardzo mocne tempo, które Czech wytrzymał jedynie przez jedno okrążenie.

Rozpoczynając przedostatnie okrążenie Nys miał jeszcze 12 sekund straty do Alberta, jednak z każdym kilometrem był bliżej lidera. Mistrz Belgii rzucił się w szaleńczy pościg, jednakże Albert trzymał mocne tempo, przez co jego przewaga przez pewien czas utrzymywała się na tym samym poziomie.

11 sekund dzieliło pierwszą dwójkę, gdy rozpoczynali ostatnie okrążenie. Nys narzucił mordercze tempo i w połowie okrążenia odrobił część strat, jadąc już tylko 6 sekund za Albertem. Ten miał więc spore powody do obaw, natomiast kibice mogli oglądać fantastyczną pogoń Nysa.

W końcówce, na jednym z podjazdów Albert jeszcze zahaczył o barierki, przez co stracił trochę czasu, natomiast Nys pokonał ten podjazd bezbłędnie, dzięki czemu jeszcze zmniejszył swoją stratą. Na końcowe metry Albert wjeżdżał z przewagą ledwie kilkunastu metrów nad Nysem, jednak ten, wychodząc z ostatniego zakrętu, odpuścił już, widząc, że nie dogoni rywala, i nie finiszował.

Albert linię mety minął wyraźnie wykończony. Nys natomiast sprawiał wrażenie, jakby jeszcze chciał się ścigać. Bardzo zadowolony z trzeciego miejsca był natomiast Zdenek Stybar. Na 20 miejscu linię mety minął Mariusz Gil (Baboco Revor Cycling Team), a tuż za nim uplasował się Marek Cichosz.

W klasyfikacji generalnej Albert, dla którego było to pierwsze zwycięstwo od miesiąca, powiększył swoją przewagę nad Nysem do siedmiu punktów. Stybar, który jest trzeci, traci do lidera 12 punktów.

***

Po zwycięstwie w Hasselt, Tom Meeusen wygrał drugi z kolei wyścig młodzieżowców, zaliczany do serii GvA. Belg miał jednak nieco ułatwione zadanie, gdyż w wyścigu tym nie startował dotychczasowy lider serii GvA, Robert Gavenda, który brał udział w Mistrzostwach Słowacji. Ponownie znakomicie spisali się bracia Szczepaniakowie, którzy dwa tygodnie temu w Gieten zajmowali miejsca drugie i czwarte.

Meeusen, kolarz Telenet Fidea, plasował się w czołówce od początku wyścigu, by w połowie przyspieszyć i zgubić rywali – Jima Aernoutsa i Kacpra Szczepaniaka. Na drugim miejscu długi czas jechał Jim Aernouts, jednak nie zdołał doścignąć Belga. Trzecie miejsce przypadło w udziale Kacprowi Szczepaniakowi, a z kolei jego brat Paweł, był piąty.

Wyniki elity:
1 Niels Albert (BEL) BKCP - Powerplus 1:02:14
2 Sven Nys (BEL) Landbouwkrediet-Colnago 0:00:11
3 Zdenek Štybar (CZE) Telenet-Fidea Cycling Team 0:00:33
4 Kevin Pauwels (BEL) Telenet-Fidea Cycling Team 0:01:23
5 Dieter Vanthourenhout (BEL) BKCP - Powerplus 0:02:04
6 Bart Aernouts (BEL) Rabobank 0:02:07
7 Radomir Simunek (CZE) BKCP-Powerplus 0:02:12
8 Enrico Franzoi (ITA) Liquigas 0:02:36
9 Tom Van den Bosch (BEL) Rendementhypo Cycling Team 0:02:42
10 Gerben de Knegt (NED) Rabobank 0:02:54

20 Mariusz Gil (POL) Baboco Revor Cycling Team 0:05:03
21 Marek Cichosz (POL) Legia Felt 0:05:29


Wyniki U-23:
1 Tom Meeusen (BEL) Fidea Cycling Team 0:50:35
2 Jim Aernouts (BEL) BKCP - Powerplus 0:00:15
3 Kacper Szczepaniak (POL) 0:00:20
4 Kenneth Van Compernolle (BEL) Sunweb-Projob 0:00:45
5 Kacper Szczepaniak (POL) 0:00:54
6 Jan Denuwelaer (BEL) 0:00:59
7 Stef Boden (BEL) AA Drink Cycling Team 0:01:02
8 Mitchell Huenders (NED) AA Drink Cycling Team 0:01:09
9 Corne Van Kessel (NED) 0:01:18
10 Vincent Baestaens (BEL) Fidea Cycling Team 0:01:20

34 Kamil Gradek (POL) MGLKS Błękitni Sokpol Dobrawa 0:05:54

FOTO: www.ispaphoto.be