Pereiro zakończy karierę?

Hiszpan nie dogadał się z Astaną

Drukuj

Mimo wcześniejszych informacji o podpisaniu kontraktu z Astaną, Hiszpan Oscar Pereiro być może będzie musiał przedwcześnie zakończyć karierę, po tym, jak kierownictwo ekipy poinformowało go, że warunki zwycięzcy TdF z 2006 roku są przez nich nie do przyjęcia.<br />

Mimo wcześniejszych informacji o podpisaniu kontraktu z Astaną, Hiszpan Oscar Pereiro być może będzie musiał przedwcześnie zakończyć karierę, po tym, jak kierownictwo ekipy poinformowało go, że warunki zwycięzcy TdF z 2006 roku są przez nich nie do przyjęcia.
Pereiro, który podczas Tour de France w 2008 roku miał koszmarny wypadek, od powrotu po rehabilitacji nie mógł wrócić do dawnej formy. Z tegorocznej Wielkiej Pętli wycofał się po tygodniu rywalizacji, natomiast w hiszpańskiej Vuelcie nie wystartował.

Hiszpan podpisał niedawno kontrakt z Astaną, który miał obowiązywać od 1 stycznia 2010, jednak kilka dni po podpisaniu umowy kierownictwo Astany zadzwoniło do Hiszpana z informacją, że nie mogą zgodzić się na warunki proponowane przez niego – „zadzwonił do mnie Yvon Sanquer [menedżer Astany] i zapytał, czy możemy renegocjować kontrakt, bo według nich moje wynagrodzenie było za wysokie” – mówi Pereiro, „nie mogłem się zgodzić na takie rozwiązanie, bo i tak już zszedłem o 1/3 z moimi wymaganiami” – dodał, „po kilku dniach zadzwonili i powiedzieli, że nie mogą wywiązać się z wcześniejszej umowy. Nie mogę się zgodzić na obniżenie pensji i jeśli Astana nie zmieni swojej decyzji, będę musiał skierować sprawę na drogę sądową”.

Pereiro pozostał więc na lodzie, gdyż od 1 stycznia ma obowiązujący kontrakt i przez to nie może negocjować przejścia do innej ekipy,a po nowym roku szanse na zlalezienie drużyny znacznie maleją. „Bardzo możliwe, że będę zmuszony zakończyć swoją karierę” – powiedział Hiszpan po tym, jak kierownictwo Astany zrezygnowało z podpisania z nim kontraktu, „muszę patrzeć na sprawy realnie i na razie tak to wygląda. Co prawda moi agenci prowadzą jeszcze rozmowy z innymi ekipami, jednak na chwilę obecną biorę pod uwagę to, że w przyszłym sezonie nie będę się już ścigał” – dodał.

Pereiro wcześniej negocjował jeszcze przejście do hiszpańskiej ekipy Pro Continental, Xacobeo – Galicia, jednak gdy trafiła się oferta Astany, podjął decyzję o przejściu do ekipy Alberto Contadora.

FOTO: Sirotti