Zwycięzca Vuelta a Espana, Alejandro Valverde, przyznał, że w przyszłym sezonie chciałby powalczyć o zwycięstwo w Tour de France. Według kolarza Caisse d’Epargne zwycięstwo w Wielkiej Pętli byłoby o wiele bardziej prestiżowe niż wygranie hiszpańskiej Vuelty.
Valverde, pozbawiony możliwości startu w tegorocznym Tourze, ze względu na jego rzekomy udział w Operacion Puerto i zakaz ścigania na terenie Włoch (80 kilometrów Wielkiej Pętli przebiegało przez Włochy), „zmuszony” został niejako do obrania Vuelty jako swojego głównego wyścigu w sezonie. Hiszpan zaprezentował się znakomicie, wygrywając hiszpański wyścig, jednak jego ambicje sięgają znacznie wyżej.
Według Valverde Tour to znacznie większy prestiż i nie jest jeszcze pewien, czy w przyszłym roku będzie bronił tytułu wywalczonego na Vuelcie. „Tour to wyścig mający o wiele większy prestiż” – przyznał lider Caisse d’Epargne, „nie mam jeszcze ustalonego kalendarza na przyszły sezon, ale wiem, że jeśli wystartuje, to z zamiarem wygrania. Dopiero wyścig zweryfikuje moje plany” – przyznał.
Może się jednak okazać, że nadzieje i plany Valverde spalą na panewce. UCI oraz WADA zamierzają rozszerzyć dyskwalifikacje Hiszpana na wszystkie wyścigi. Sam kolarz natomiast dochodzi swojej niewinności przed Trybunałem Arbitrażowym ds. Sportu (CAS), do którego skierował wniosek przeciwko CONI.
FOTO: Sirotti
Valverde mierzy wysoko
Hiszpan chce wygrać Tour de France
Zwycięzca Vuelta a Espana, Alejandro Valverde, przyznał, że w przyszłym sezonie chciałby powalczyć o zwycięstwo w Tour de France. Według kolarza Caisse dEpargne zwycięstwo w Wielkiej Pętli byłoby o wiele bardziej prestiżowe niż wygranie hiszpańskiej Vuelty.<br />