Contador i Astana doszli do porozumienia

Hiszpan zostanie na kolejny rok

Drukuj

Alberto Contador doszedł do porozumienia z kierownictwem Astany i jeśli tylko kazachska ekipa otrzyma licencje Pro Tour, Hiszpan wypełni obowiązujący kontrakt i zostanie w drużynie na kolejny rok.<br />

Alberto Contador doszedł do porozumienia z kierownictwem Astany i jeśli tylko kazachska ekipa otrzyma licencje Pro Tour, Hiszpan wypełni obowiązujący kontrakt i zostanie w drużynie na kolejny rok.
Contador i Astana długo pertraktowali na temat warunków pozostania zwycięzcy Tour de France w drużynie na kolejny rok. Hiszpan miał bowiem jeszcze przez rok ważny kontrakt, jednak w obliczu odejścia wielu czołowych kolarzy, a także problemów z otrzymaniem licencji przez Astanę i zainteresowania wielu innych drużyn jego osobą, rozważał możliwość zerwania umowy obowiązującej do 2010 roku i przejścia do innego zespołu. Mimo, iż kierownictwo proponowało mu 4 miliony Euro za przedłużenia kontraktu o kolejne 4 lata.

Niedawno jednak Contador przyznał, że byłby gotów pozostać w drużynie, jeśli ta zapewniłaby mu odpowiednie wsparcie na Tour de France, zaostrzyła program antydopingowy i nie dopuściła do startu w Wielkiej Pętli Alexandre Vinokourova, który 2 lata temu został przyłapany na dopingu, a który w sierpniu wrócił do drużyny.

Kolejnym problemem na drodze do porozumienia były jednak problemy Astany z licencją Pro Tour na kolejny sezon. Międzynarodowa Unia Kolarska nie otrzymała wszystkich wymaganych dokumentów od kazachskiej drużyny i na razie licencja ta nie została przyznana, jednak jak twierdzą Kazachowie, jest to jedynie kwestia uzupełnienia dokumentów i licencja zostanie w najbliższym czasie przyznana.

Właśnie z powodu zapewnień kierownictwa Contador postanowił pozostać w Astanie do końca kontraktu. „Alberto Contador i jego obecna drużyna, Astana, doszli do wstępnego porozumienia, które zakłada wypełnienie obowiązującego do końca 2010 roku kontraktu” – brzmi oświadczenie drużyny. „Umowa zawiera pewne zastrzeżenia, w szczególności zakłada otrzymanie przez Astanę licencji Pro Tour, działanie drużyny zgodne z kodeksem etycznym UCI oraz ścisłe przestrzeganie wewnętrznego programu antydopingowego”.

Mimo proponowanej sporej podwyżki, kontrakt obowiązywać będzie tylko do końca przyszłego sezonu i Contador nie zdecydował się na jego przedłużenie – „[Contador] nie chce się pozbawiać możliwości wyboru w kolejnym roku, dlatego też umowa została podpisana tylko na jeden sezon” – czytamy w oświadczeniu.

Ostateczny los Contadora najpewniej poznamy jutro, gdyż to właśnie 20 listopad mija ostateczny termin, kiedy drużyny ubiegające się o licencję Pro Tour mogą przesyłać do UCI brakujące dokumenty.

FOTO: Sirotti

Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj