Zwycięstwo Alberta, pech Nysa

Superprestige #3 (15.11.09, C1, Gavere, Belgia)

Drukuj

Niels Albert (BKCP Powerplus) wygrał trzecią edycję zawodów Superprestige, rozegraną w Asper-Gavere. Belg wyprzedził swojego rodaka, Svena Nysa (Landbouwkrediet Colnago) oraz Czecha Zdenka Stybara (Telenet Fidea).<br />

Niels Albert (BKCP Powerplus) wygrał trzecią edycję zawodów Superprestige, rozegraną w Asper-Gavere. Belg wyprzedził swojego rodaka, Svena Nysa (Landbouwkrediet Colnago) oraz Czecha Zdenka Stybara (Telenet Fidea).
Trzecie zawody Superprestige zapowiadały się jako walka Alberta, Nysa i Stybara, którzy od początku sezonu rządzą w peletonie. Dla Nysa, który ma nadzieję na dziesiąte z rzędu zwycięstwo w cyklu Superprestige, były to zawody szczególnie ważne, gdyż przed dzisiejszym dniem tracił jeden punkt do Alberta i miał jeden punkt przewagi nad Stybarem, a zwycięstwo pozwoliłoby mu objąć prowadzenie w klasyfikacji generalnej.Albert, z kolei, rok temu podczas rozgrzewki przed wyścigiem w Gavere właśnie, doznał kontuzji, która wykluczyła go z rywalizacji na dwa miesiące. Stybar miał natomiast nadzieję, że w końcu uda mu się pokonać dwójkę wcześniej wspomnianych kolarzy. I faktycznie ta trójka odegrała główne role w wyścigu.

Z początku jednak mieli spore problemy. Po bardzo szybkim starcie na prowadzenie wyszedł Klaas Vantornout (Sunweb Projob), za nim jechali Kevin Pauwels (Telenet Fidea), Gerben de Knegt (Rabobank), Francis Mourey (FdJ) i Enrico Franzoi (Liquigas). Zarówno Nys, Albert jak i Stybar, zostali daleko z tyłu i musieli długo przebijać się na czoło wyścigu.
Dieter Vanthourenhout (BKCPPowerplus) na jednym z błotnistych zjazdów. Mariusz Gil (Baboco Revor Cycling Team) niestety nie ukończył rywalizacji

W czołowej grupie bardzo aktywny był Pauwels, który wyszedł na prowadzenie i zyskał kilka metrów przewagi nad rywalami, a jego akcja sprawiła, że grupka ta mocno się porwała. Wkrótce do Belga dołączyli jednak de Knegt i Bart Aernouts (Rabobank) oraz Vantornout. Po pierwszym okrążeniu ta czwórka miała 9 sekund przewagi nad grupką, w której byli Albert i Stybar oraz 24 sekundy przewagi nad grupą Nysa.

Belg jednak na początku drugiego okrążenia ruszył w pościg i błyskawicznie zmniejszał stratę. Z kolei z przodu, na technicznych zjazdach i zakrętach, znów nieco odskoczył Pauwels. Stybar dołączył do pozostałej trójki i wkrótce ruszył za uciekającym Belgiem, swoim kolegą z drużyny. Czech niczym rakieta doskoczył do Pauwelsa i podkręcił tempo, dzięki czemu ta dwójka powiększyła nieco swoją przewagę. Po długiej pogoni do czołówki doskoczył Albert, który teraz jechał na trzecim miejscu, nadając tempo w grupie pościgowej.

Kończąc drugie okrążenie Stybar i Pauwels mieli zaledwie 4 sekundy przewagi nad grupką Alberta i szybko zostali doścignięci. Nadal z tyłu jechał Nys, a jego strata wynosiła około pół minuty do czołówki. Na tym okrążeniu decydujący atak przeprowadził Niels Albert, który odskoczył rywalom na kilka sekund. Aktualny Mistrz Świata na kolejnym okrążeniu powiększył swoją przewagę do 20 sekund nad grupą, w której byli Stybar, Pauwels, Vantarnout i Aernouts i już także Nys. To właśnie Belg nadawał tempo pogoni i to jemu najbardziej zależało na doścignięciu Alberta.
Dzięki wygranej Niels Albert powiększył do dwóch punktów swoją przewagę nad Svenem Nysem

Po piątym okrążeniu, a na cztery do końca, Albert miał 20 sekund przewagi nad resztą stawki, jednak w pościg ruszył Nys i zbliżał się do rywala. Na 3 okrążenia do końca Mistrz Belgii miał już tylko 12 sekund straty do lidera, a krótko po półmetku tej rundy doścignął Alberta. Nieco wcześniej zaczął padać rzęsisty deszcz, który i tak już bardzo trudną i śliską trasę zamienił w grząskie błoto, a to z kolei sprawiało kolarzom ogromne kłopoty na stromych zjazdach.

Na dwie rundy do końca Nys i Albert mieli 30 sekund przewagi nad Stybarem i Pauwelsem, jednak krótko po rozpoczęciu tego okrążenia Nys złapał gumę. Belg może co prawda mówić o szczęściu w nieszczęściu, gdyż niedaleko były boksy techniczne i kolarz Landbouwkrediet Colnago mógł zmienić rower, jednak w jednej chwili stracił do Alberta 20 sekund, których nie był już w stanie odrobić.

Rozpoczynając ostatnie okrążenie miał 30 sekund starty do Alberta i 14 przewagi nad Stybarem i Pauwelsem, więc Belg skupił się jedynie na obronie drugiego miejsca. Na czele niezagrożony Albert minął linię mety, zwyciężając po raz drugi w zawodach serii Superprestige, natomiast pół minuty za nim przyjechał zrezygnowany Sven Nys. Trzecie miejsce, po finiszu, zajął Stybar, który wyprzedził Pauwelsa.

***

Wyścig młodzieżowców zdominowali Belgowie, którzy zajęli siedem pierwszych miejsc. Rywalizacja kolarzy do lat 23 obfitowała w kraksy, a z początku na prowadzeniu znajdowało się kilku kolarzy, jednak to Tom Muuseun (Telenet Fidea) okazał się najmocniejszy w stawce 33 kolarzy i jako pierwszy minął linię mety, ze sporą przewagą, którą wypracowywał począwszy od drugiego okrążenia. Drugie miejsce, finiszując 42 sekundy za zwycięzcą, zajął jego kolega klubowy, Vincent Baestaens, natomiast trzeci był Jim Aernouts (BKCP Powerplus), który stracił już minutę. Dopiero 11. miejsce zajął Mistrz Europy, Słoweniec Robert Gavenda.

***

Wśród pan swoją znakomitą formę i dominację w ostatnim czasie potwierdziła Amerykanka Katie Comtpon. Drugie miejsce, podobnie jak przed tygodniem podczas zawodów PŚ w Nommay, zajęła Holenderka Marianne Vos, natomiast trzecie jej rodaczka Daphny van den Brand, jednak ich strata była ogromna. Właśnie wspomniana trojka z początku nadawała ton rywalizacji, jadąc razem na czele z kilkunastosekundową przewagą nad resztą stawki, jednak na drugim, z pięciu, okrążeniu, Compton, która znakomicie czuła się na technicznych i błotnistych odcinkach ,zaatakowała i zostawiła dwie Holenderki daleko z tyłu. Przez kolejne trzy okrążenia ani Vos, ani van den Brand nie mogły zbliżyć się do liderki, a ta z kolei, powiększała swoją przewagę. Na metę wjechała niezagrożona, prawie minutę przed Vos i 1.43 przed van den Brand.

Wyniki:
Elita mężczyzn:

1 Niels Albert (BEL) BKCP-Powerplus 1.03:41
2 Sven Nys (BEL) Landbouwkrediet-Colnago 0:36
3 Zdenek Stybar (CZE) Telenet Fidea Cycling 0:43
4 Kevin Pauwels (BEL) Telenet Fidea Cycling
5 Klaas Vantornout (BEL) Sunweb Projob 2:02
6 Bart Aernouts (BEL) Rabobank Continental 2:16
7 Erwin Vervecken (BEL) Baboco - Revor Cycling 2:37
8 Enrico Franzoi (ITA) Liquigas 2:39
9 Gerben De Knegt (NED) Rabobank Continental 3:20
10 Dieter Vanthourenhout (BEL) BKCP-Powerplus 3:31

U-23 mężczyzn:
1. Tom Meeusen (BEL) 52:27
2. Vincent Baestaens (BEL) 0:42
3. Jim Aernouts (BEL) 1:00
4. Kenneth Van Compernolle (BEL) 1:45
5. Stef Boden (BEL) 1:56
6. Joeri Adams (BEL) 2:12
7. Jan Denuwelaere (BEL)
8. Marcel Meisen (GER) 2:40
9. Tijmen Eising (NED)
10. Arnaud Joufroy (FRA) 2:54

Elita kobiet:
1. Katherine Compton (USA) 41:13
2. Marianne Vos (NED) 0:56
3. Daphny van den Brand (NED) 1:43
4. Sanne Cant (BEL) 2:59
5. Sanne van Paassen (NED) 3:50
6. Linda van Rijen (NED) 4:44
7. Joyce Vanderbeken (BEL) 6:19
8. Gabriella Day (Gbr) 6:27
9. Sophie de Boer (NED) 7:08
10. Pavla Havlikova (CZE) 7:35

FOTO: www.ispaphoto.be