Contador za Evansa? Evans do BMC?

Co dalej po odejściu Mistrza Świata z Silence - Lotto

Drukuj

Po ogłoszeniu decyzji o opuszczeniu Silence Lotto, Cadel Evans być może w następnym sezonie ścigać się będzie w ekipie BMC Racing. Z kolei, jego miejsce w belgijskiej ekipie może zająć Albert Contador, który nosi się z zamiarem opuszczenia Astany.<br />

Po ogłoszeniu decyzji o opuszczeniu Silence – Lotto, Cadel Evans być może w następnym sezonie ścigać się będzie w ekipie BMC Racing. Z kolei, jego miejsce w belgijskiej ekipie może zająć Albert Contador, który nosi się z zamiarem opuszczenia Astany.
Wczoraj wieczorem ekipa Silence – Lotto poinformowała, że aktualny Mistrz Świata rozwiązał za porozumieniem stron kontrakt. Nie wiadomo na razie, w jakim zespole ścigać miałby się Evans, jednak według serwisu nieuwsblad.be, miałaby to być szwajcarsko-amerykańska BMC Rarcing Team. Według nieuwsblad informacja ta ma zostać dziś potwierdzona przez ekipę.

Wcześniej kontrakty z BMC podpisali m.in. Alessandro Ballan, George Hincapie i Marcus Burghardt, a ewentualne zatrudnienie Evansa znacznie ułatwiłoby ekipie z licencją Pro Continental starty w najważniejszych imprezach w kalendarzu.

Odejście Evansa z Silence – Lotto pozbawia drużynę lidera na Wielkie Toury. To z kolei, stwarza nowe możliwości dla Alberto Contadora, gdyż Marc Sergeant, dyrektor sportowy ekipy przyznał, że Jurgen Van den Broeck nie byłby w stanie podołać roli lidera na Tour de France, a dodatkowo ekipa poczyniła wzmocnienia, pozyskując m.in. Daniela Moreno. „Po odejściu Evansa mamy teraz więcej pieniędzy w kasie. Skoro cztery drużyny interesują się Contadorem, to czemu nie my?” – stwierdził Sergeant.

Belg przyznał także, że decyzja Evansa była dla niego pewnym zaskoczeniem – „nie spodziewałem się tego. W poniedziałek Cadel pojechał do Australii, a kilka dni potem jego agent poinformował nas o chęci rozwiązania kontraktu” – powiedział.

FOTO: Sirotti