Z peletonu...

De Jongh, Arvesen, De La Fuente, Vandenbroucke

Drukuj

Czwartkowy Giro del Piemonte był ostatnim wyścigiem w karierze Stevena De Jongha. Ścigający się do tej pory w Quick Step Holender od przyszłego sezonu zostanie jednym z dyrektorów sportowych nowopowstającej brytyjskiej ekipy Team Sky. <br />

Czwartkowy Giro del Piemonte był ostatnim wyścigiem w karierze Stevena De Jongha. Ścigający się do tej pory w Quick Step Holender od przyszłego sezonu zostanie jednym z dyrektorów sportowych nowopowstającej brytyjskiej ekipy Team Sky.
Także Kurt-Asle Arvesen zasili w przyszłym sezonie szeregi Team Sky. Norweg, od 2004 roku jeżdżący w Saxo Bank, podpisał roczny kontrakt z brytyjskim zespołem Pro Tour. Pierwszym wyścigiem Team Sky będzie przyszłoroczny Tour Down Under (19-24.01.2010).

David De La Fuente (Fuji – Servetto) jest bliski przejścia do Astany. Według dziennika Marca wszelkie warunki przejścia Hiszpana do kazachskiej ekipy zostały już ustalone, a na umowach brakuje jedynie podpisów. De La Fuente jest jedynym jak na razie kolarzem, którego do tej pory pozyskała Astana na przyszły sezon. W związku z utworzeniem przez Lance’a Armstronga nowej ekipy – Radio Shack, z Astany odejdzie 13 kolarzy oraz cztery osoby z kierownictwa zespołu.

Sekcja zwłok Franka Vandenbroucke, zmarłego w poniedziałek w Senegalu, wykazała śmierć z przyczyn naturalnych, poinformowała belgijska Het Nieuwsblad. Przyczyną śmierci 34-letniego kolarza był podwójny zator w tętnicy płucnej oraz wcześniej nabyte problemy z sercem. Sekcja wykazała jednak liczne nakłucia igły na lewym ramieniu, a to, z kolei, może wskazywać na zażywanie przez Vandenbroucke narkotyków.