Vuelta po 14. etapie

Wypowiedzi i komentarze po 14. etapie Vuelta a Espana

Drukuj

Włoski specjalista od klasyków, Damiano Cunego (Lampre) wygrał już drugi górski etap podczas tegorocznej Vuelty. Jego forma przed MŚ zdecydowanie zwyżkuje, co stawia go w gronie faworytów do tęczowej koszulki.<br />

Włoski specjalista od klasyków, Damiano Cunego (Lampre) wygrał już drugi górski etap podczas tegorocznej Vuelty. Jego forma przed MŚ zdecydowanie zwyżkuje, co stawia go w gronie faworytów do tęczowej koszulki.
„Wygrałem dwa bardzo ciężkie etapy i to dodało mi wiele wiary w siebie przed Mistrzostwami Świata” – powiedział Cunego. Jak sam przyznał, specjalnie stracił sporo czasu na 13. etapie tylko po to, by dziś móc walczyć o zwycięstwo bez narażania się na pogoń ze strony liderów. „Wiedziałem, że mamy szanse na dojechanie do mety, więc dawałem z siebie wszystko w ucieczce, choć dziś było naprawdę ciężko. Ciężej niż gdy wygrałem swój pierwszy etap” – dodał Włoch.

Mimo pewnych kłopotów na La Pandera, Alejandro Valverde zdołał zachować prowadzenie w klasyfikacji generalnej. „Wiedziałem, że muszę utrzymać swoje tempo, inaczej mógłbym mieć problemy i stracić jeszcze więcej” – przyznał. Hiszpan wierzy, że najgorsze już za nim i teraz będzie mu łatwiej utrzymać koszulkę lidera – „w 70% wygrałem już Vueltę. Pozostaje jeszcze te 30 %” – twierdzi kolarz Caisse d’Epargne.

Szansy na odrobienie strat do lidera szukał Robert Gesink (Rabobank), jednak jego atak nie przyniósł spodziewanych efektów, choć udało mu się zgubić Evansa i Basso. „Czułem się dobrze, więc pomyślałem, że spróbuję” – mówił Gesink, „co prawda nie udało mi się odrobić strat do Valverde, ale przed nami jeszcze tydzień ścigania i wszystko się może zdarzyć” – dodał.

Liderzy poszczególnych klasyfikacji po 14. etapie:
Klasyfikacja generalna: Alejandro Valverde (Caisse d’Epargne)
Klasyfikacja punktowa: Alejandro Valverde (Caisse d’Epargne)
Klasyfikacja najaktywniejszych: Alejandro Valverde (Caisse d’Epargne)
Klasyfikacja górska: David Moncoutie (Cofidis)
Klasyfikacja drużynowa: Caisse d’Epargne

FOTO: Sirotti