Vuelta po 11. etapie

Wypowiedzi i komentarze po 11. etapie Vuelta a Espana

Drukuj

Tyler Farrar po kilku etapach Giro dItalia i Tour de France, gdzie był drugi lub trzeci, wygrał w końcu swój pierwszy etap na Wielkim Tourze. Co ciekawe, Amerykanin z Garmin Slipstream po tym etapie postanowił wycofać się z wyścigu, chcąc lepiej przygotować się do Mistrzostw Świata.<br />

Tyler Farrar po kilku etapach Giro d’Italia i Tour de France, gdzie był drugi lub trzeci, wygrał w końcu swój pierwszy etap na Wielkim Tourze. Co ciekawe, Amerykanin z Garmin – Slipstream po tym etapie postanowił wycofać się z wyścigu, chcąc lepiej przygotować się do Mistrzostw Świata.
„Szczerze mówiąc nie nastawiałem się dziś na sprint. Wiedziałem, że dziś będzie ponad 3000 metrów wspinaczki i nie cieszyłem się zbytnio” – mówił Amerykanin, „gdy zobaczyliśmy, że na drugim podjeździe Greipel odpadał, postanowiliśmy przyspieszyć. Opłaciło się”. Amerykanin zamierza teraz przygotować się do Mistrzostw Świata, które odbędą się pod koniec września w Mendrisio i uważa, że jak na razie jest w dobrej dyspozycji. „Może i nie wygrałem etapu na Tour de France, ale wyniosłem z niego świetną formę, co pozwoliło mi na wygranie Vattenfall Cyclassic, Eneco Tour i dzisiejszego etapu” – dodał.

Koszulkę lidera klasyfikacji górskiej odzyskał David Moncoutie (Cofidis), który na 11. etapie jechał w ucieczce. Co prawda znalazł się też w niej David de la Fuente (Fuji – Servetto), który także walczy o koszulkę najlepszego górala, jednak tym razem Hiszpan nie miał wiele do powiedzenia w walce z Moncoutie i musiał oddać mu prowadzenie. Teraz Francuz prowadzi w tej klasyfikacji z przewagą 14 punktów nad de la Fuente.

Z kolejnego dnia w koszulce lidera cieszy się natomiast Alejandro Valverde (Caisse d’Epargne). Tym bardziej, że ostatnie dwa etapy kończyły lub zaczynały się w Murcii, a więc w mieście rodzinnym Valverde. „To były niesamowite dni. Nawet jeśli miałem ciężkie chwile, to doping kibiców dodawał mi sił” – mówił Hiszpan, „ jednak do końca wyścigu jeszcze bardzo daleko i nie można być niczego pewnym. Kolejne etapy będą jeszcze trudniejsze, ale wiem, że moja forma jest dość dobra. Największym zagrożeniem będą więc tylko moi rywale” – powiedział Valverde, którego przewaga nad Cadelem Evansem (Silence – Lotto) wynosi zaledwie 7 sekund.

W dotychczasowych jedenastu etapach triumfowało dziewięciu kolarzy z ośmiu krajów. Najwięcej zwycięstw na koncie mają Niemcy – 3, którzy pierwsze miejsce w tej klasyfikacji zawdzięczają Andre Greipelowi i Geraldowi Ciolkowi, natomiast drugie miejsce, z dwoma zwycięstwami Fabiana Cancellary zajmują Szwajcarzy. Z kolei wśród drużyn najwięcej sukcesów etapowych odnotowali kolarze Columbia – HTC – 3, a za nimi kolarze Saxo Bank, z dwiema wygranymi (też Fabiana Cancellary).

Liderzy poszczególnych klasyfikacji po 11. etapie:
Klasyfikacja generalna: Alejandro Valverde (Caisse d’Epargne)
Klasyfikacja punktowa: Andre Greipel (Columbia – HTC)
Klasyfikacja najaktywniejszych: Cadel Evans (Silence - Lotto)
Klasyfikacja górska: David Moncoutie (Cofidis)
Klasyfikacja drużynowa: Caisse d’Epargne

FOTO: Sirotti