Po raz pierwszy od zakończenia tegorocznego Tour de France, Lance Armstrong otwarcie przyznał, że zamierza walczyć o zwycięstwo w przyszłorocznej edycji wyścigu. Amerykanin uważa, że w przyszłym roku będzie w stanie pokonać Alberto Contadora.
Armstrong, który po ponad trzech latach przerwy wrócił do ścigania i zajął w Wielkiej Pętli trzecie miejsce, za Contadorem i Andy Schleckiem, podobnie jak w ubiegłych latach, postawił sobie za główny cel sezonu zwycięstwo w Tour de France.
„Mój cel to wygranie Tour de France” – powiedział telewizji Eurosport Amerykanin, który w przyszłym sezonie ścigać się będzie w nowopowstającej drużynie, Team RadioShack. „Będę o wiele bardziej zmotywowany i pewny siebie, ale muszę pamiętać o sile Contadora” – dodał.
Armstrong przyznaje, że kolejny Tour powinien być dla niego nieco łatwiejszy. „Dwie rzeczy przemawiają na moją korzyść. Po pierwsze, będę mocniejszy niż teraz, biorąc pod uwagę obecny sezon, w którym przejechałem Giro, Tour i kilka innych wyścigów. Po drugie, będę lepiej przygotowany do wyścigu. Zarówno w kwestii przygotowania, jak i treningu, pozycji na rowerze. Będę po prostu lepszy. Może być trudno pokonać Contadora, ale będę próbował” – stwierdził 7-krotny zwycięzca Wielkiej Pętli.
FOTO: Sirotti
Armstrong chce wygrać po raz ósmy
Amerykanin celuje w zwycięstwo w przyszłorocznym Tour de France
Po raz pierwszy od zakończenia tegorocznego Tour de France, Lance Armstrong otwarcie przyznał, że zamierza walczyć o zwycięstwo w przyszłorocznej edycji wyścigu. Amerykanin uważa, że w przyszłym roku będzie w stanie pokonać Alberto Contadora.<br />