Alessandro Petacchi (LPR) już teraz rozpoczął poszukiwania drużyny na przyszły sezon. Włoch jest niezadowolony z braku zaproszenia dla swojej ekipy na najważniejsze wyścigi, co więcej, jego drużyna nie ma zagwarantowanego sponsora na przyszły sezon.
Ekipa LPR, która ma status Pro Continental, a w związku z tym nie ma zagwarantowanego udziału w wyścigach Kalendarza Światowego UCI, nie otrzymała zaproszenia na Tour de France, a także Vuelta a Espana. Petacchi chciałby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłym sezonie i dlatego już teraz rozpoczął rozmowy z ekipami z Pro Touru. Sytuację w drużynie LPR pogorszyła też informacja o pozytywnym wyniku testu dopingowego Danilo Di Luki, któremu zarzuca się stosowanie CERA podczas Giro d’Italia.
„Mało prawdopodobne, że zostanę w LPR. Sponsor odchodzi i trzeba będzie szukać nowego, co więcej, nie jestem do końca zadowolony z sytuacji w drużynie” – powiedział Petacchi, którego kontrakt z LPR kończy się w tym sezonie.
„Nie ma już wyścigów, w których mógłbym się ścigać. Owszem, jest Coppa Bernocchi, ale co potem. Moja motywacja do ścigania nie jest w tym momencie najwyższa” – twierdzi Włoch.
Petacchi prowadzi już rozmowy z kilkoma ekipami Pro Tour, m.in. z ekipą Lampre – N.G.C. według portalu cyclingnews Agent Petacchiego ma się spotkać z menedżerem Lampre, Giuseppe Saronnim i przedyskutować kwestię kontraktu Włocha.
Petacchi szuka nowej drużyny
Włoch chce przejść do drużyny Pro Tour
Alessandro Petacchi (LPR) już teraz rozpoczął poszukiwania drużyny na przyszły sezon. Włoch jest niezadowolony z braku zaproszenia dla swojej ekipy na najważniejsze wyścigi, co więcej, jego drużyna nie ma zagwarantowanego sponsora na przyszły sezon.<br />
