Agent Kohla przekupywał laboratoria

Drukuj

Przyłapany na dopingu Bernhard Kohl wyjawia kolejne szczegóły procederu dopingowego, w jakim brali udział on i jego agent, Stefan Matschiner, a także inni sportowcy, którymi się opiekował. Kohl przyznał, że Matschiner przekupywał laboratoria dopingowe by te badały próbki jego podopiecznych, celem jeszcze efektywniejszego stosowania dopingu.<br />

Przyłapany na dopingu Bernhard Kohl wyjawia kolejne szczegóły procederu dopingowego, w jakim brali udział on i jego agent, Stefan Matschiner, a także inni sportowcy, którymi się opiekował. Kohl przyznał, że Matschiner przekupywał laboratoria dopingowe by te badały próbki jego podopiecznych, celem jeszcze efektywniejszego stosowania dopingu.
Kohl, który po ubiegłorocznym Tour de France został oskarżony o stosowanie CERA, postanowił ściśle współpracować z agencjami antydopingowymi i prokuratorami.

W wywiadzie dla Austriackiego Kuriera Kohl potwierdził wcześniejsze słowa Matschinera, że ten przekupywał pracowników laboratoriów, w których badano próbki krwi sportowców. „Dawał do analizy nasze próbki, żebyśmy wiedzieli ile możemy brać, żeby nie zostać złapanym” – powiedział Kohl, „po badaniach wiedzieliśmy, ile i co możemy sobie wstrzyknąć. Wiedzieliśmy ile wziąć wieczorem, żeby rano nie było po tym śladu” – dodał Austriak, przyznając, że sam miał zbadane dwie próbki, na obecność EPO i testosteronu. Każde badanie kosztowało Matschinera od 150 do 500 Euro.

Zarówno wobec Kohla jak i Matschinera toczą się już postępowania o dostarczanie środków dopingowych innym osobom, za co w Austrii grozi do pięciu lat więzienia.