Danilo Di Luca został wyrzucony z ekipy LPR kilka dni po tym, jak wyniki badań próbki B potwierdziły, że Włoch stosował CERA. Włoska ekipa rozważa też skierowanie do sądu sprawy przeciwko Di Luce o działanie na szkodę wizerunku zespołu.
W ubiegłym miesiącu Di Luca został tymczasowo zawieszony przez UCI za stosowanie CERA podczas Giro d’Italia. Kontrole przeprowadzone przed 11. i 18. etapem Giro dały wynik pozytywny, a kontranaliza wykonana przez laboratorium w podparyskim Châtenay-Malabry potwierdziła te informacje. Di Luca zapowiedział, że odwoła się od tej decyzji, gdyż jego zdaniem laboratorium stosowało złe metody badając próbki.
Początkowo ekipa LPR, w której ścigał się Di Luca, nie podejmowała żadnych kroków, jednak według włoskiej La Gazzetta Dello Sport wczoraj kierownictwo ekipy postanowiło wyrzucić Di Lukę, datują dzień zerwania kontraktu na 23 lipca, a więc dzień po tym, jak na jaw wyszła informacja o pozytywnym wyniku testu.
Co więcej, Włochowi grozić może proces przed sądem. Kierownictwo ekipy poinstruowało swoich prawników, aby ci przygotowali wniosek o odszkodowanie za spowodowane straty, poniesione w związku z dopingiem Di Luki i działanie kolarza na szkodę wizerunku drużyny.
Di Luca wyrzucony z LPR
Włochowi grożą konsekwencje prawne
Danilo Di Luca został wyrzucony z ekipy LPR kilka dni po tym, jak wyniki badań próbki B potwierdziły, że Włoch stosował CERA. Włoska ekipa rozważa też skierowanie do sądu sprawy przeciwko Di Luce o działanie na szkodę wizerunku zespołu.<br />