Sprinterska niespodzianka

96. Tour de France (04-26.07.2009, GT, Francja), etap 19., Bourgoin-Jallieu - Aubenas 178km

Drukuj

Mark Cavendish wygrał swój piąty etap w Tour de France, finiszując najszybciej z niewielkiej grupki na mecie 19. etapu w Aubenas. Klasyfikacja generalna pozostała bez zmian.<br />

Mark Cavendish wygrał swój piąty etap w Tour de France, finiszując najszybciej z niewielkiej grupki na mecie 19. etapu w Aubenas. Klasyfikacja generalna pozostała bez zmian.
Tak, jak można było się spodziewać, że faworyci będą odpoczywać przed Mont Ventoux, a na etapie aktywni będą uciekinierzy, tak walka sprinterów na finiszu była małym zaskoczeniem.
Po sygnale do startu, danym przez dyrektora wyścigu, zaatakował Thierry Hupond (Skil – Shimano), który atakował już wcześniej, na etapie 10. Francuz na podjeździe pod cote de Culin (4. kat., dł. 2,6km, śr nachylenie 5,6%, na 6,5km) jechał z przewagą ponad 30 sekund nad peletonem, jednak zaraz po przejechaniu szczytu został doścignięty.

Na 9 km zaatakowała dziewiątka kolarzy, do których wkrótce dołączyła kolejna dwójka. Po przejechaniu kolejnych 5 km mieli 20 sekund przewagi nad peletonem. Kilka kilometrów dalej dołączyli do nich Nicolas Roche (Ag2r), Daniele Bennati (Liquigas), Jose Gutierrez (Caisse d’Epargne), Sylvain Chavanel (Quck Step), Nicolai Trussov (Katiusza) i Jonathan Hivert (Skil -Shimano).

Po 25 km na czele jechała dwudziestka kolarzy – Cadel Evans (Silence - Lotto), Jarosław Popowicz (Astana), David Millar (Garmin Slipstream), Ruben Perez Moreno (Euskaltel Euskadi), Kim Kirchen (Columbia - HTC), Jose Luis Arrieta, Christophe Riblon i Roche (Ag2R), Bennati (Liquigas), David Arroyo, Gutierrez i Luis Leon Sanchez (Caisse d’Epargne), Leonardo Duque (Cofidis), Simon Spilak (Lampre), Chavanel i Carlos Barredo (Quick Step), Trussov i Stijn Vandenbergh (Katiusza), Geoffrey Lequatre (Agritubel) i Hivert (Skil - Shimano). Ich przewaga nad peletonem, prowadzonym przez ekipy Milram i Astany, oscylowała wokół minuty. Prze kolejnych 60 km wzrosła do prawie 3 minut.



Na 110km, gdy różnica spadała, z grupki zaatakowali Duque, Gutierrez, Arrieta, Millar i Popovych, natomiast pozostali kolarze próbowali do nich dołączyć, jednak bezskutecznie. Na 128km pozostała czternastka została doścignięta.

Atakująca piątka jechała natomiast dalej i miała 1.30 przewagi nad zasadniczą grupą. Na 36km do mety, na krótko przed rozpoczęciem podjazdu pod Col de l'Escrine, peleton był już bardzo blisko, jednak wtedy zaatakował Duque. Po chwili i on został doścignięty.

Wtedy rozpoczął się podjazd pod Col de l'Escrine (2. kat., dł. 14km, śr nachylenie 4,1%, na 162km). Z peletonu odpadali kolejni kolarze, w tym Marcin sapa (Lampre).

Na 10 km do szczytu zaatakował Laurent Lefevere (BBox Telecom). 4 km dalej miał 15 sekund przewagi nad grupą zasadniczą. Chwilę potem zaatakował Alessandro Ballan (Lampre), aktualny Mistrz Świata i szybko doszedł do Lefevera, który skoczył mu na koło.



Na 20 km do mety dwójka miała 15 sekund przewagi nad peletonem, w którym tempo nadawał Denis Mienszow (Rabobank), a za nim jechali kolarze Astany z Alberto Contadorem na trzeciej pozycji.

Kilometr przed szczytem tempo w peletonie wzrosło. Ballan i Lefevere szczyt, z którego do mety pozostało 16km, minęli zaledwie 10 sekund przed peletonem. Na zjeździe zaatakował Luis Leon Sanchez (Caisse d’Epargne), natomiast w peletonie Na czoło wyszli kolarze Columbia –HTC, którzy szykowali „podkład” pod sprint dla swojego lidera, Marka Cavendisha.

Uciekinierom do mety pozostało 10 km i 12 sekund przewagi. W pracę na czele peletonu włączyli się także kolarze Milram, którzy także podkręcili tempo. Grupa zasadnicza topniała.
Ostatnie dwa kilometry etapu Ballan i Lefevere zaczynali zaledwie kilkadziesiąt metrów przed grupką pościgową. Ostatnie metry były dość kręte, co sprzyjało uciekinierom, jednak ostatecznie na 1,6 km Lefevere został doścignięty, natomiast Ballan jeszcze próbował, choć i jego akcja została skasowana 300 metrów dalej.


Na ostatnim kilometrze na czele jechał Renshaw, za nim Cavendish, potem Hushovd i Ciolek. Na 500 metrów do droga skręcała w prawo i wiodła lekko pod górę i sprinterzy ostro walczyli o pozycje. Na 200 metrów do mety zza pleców Renshawa wyskoczył Cavendish. Obok niego jechali Ciolek i Hushovd, jednak Cavendish odparł atak rywali i wygrał zdecydowanie, wyprzedzając Huhsovda i zmniejszył swoją stratę w klasyfikacji punktowej o 5 punktów, lecz nadal dzieli ich różnica aż 25 punktów.

Czujnie jechał Lance Armstrong, który finiszował w pierwszej grupce, na 12. miejscu i zyskał 4 sekundy przewagi nad pozostałymi kolarzami z czołówki klasyfikacji generalnej.

Wyniki 19. etapu:

1 Mark Cavendish (GBR) Team Columbia - HTC 3:50:35
2 Thor Hushovd (NOR) Cervelo Test Team
3 Gerald Ciolek (GER) Team Milram
4 Greg Van Avermaet (BEL) Silence - Lotto
5 Oscar Freire Gomez (SPA) Rabobank
6 Jérôme Pineau (FRA) Quick Step
7 Fumiyuki Beppu (JPN) Skil-Shimano
8 Nicolas Roche (IRL) AG2R La Mondiale
9 Christophe Le Mevel (FRA) Française des Jeux
10 Martijn Maaskant (NED) Garmin – Slipstream

126 Marcin Sapa (POL) Lampre – NGC 0:18:37

Klasyfikacja generalna po 19. etapie:
1 Alberto Contador Velasco (SPA) Astana 77:06:18
2 Andy Schleck (LUX) Team Saxo Bank 0:04:11
3 Lance Armstrong (USA) Astana 0:05:21
4 Bradley Wiggins (GBR) Garmin - Slipstream 0:05:36
5 Andreas Klöden (GER) Astana 0:05:38
6 Fränk Schleck (LUX) Team Saxo Bank 0:05:59
7 Vincenzo Nibali (ITA) Liquigas 0:07:15
8 Christian Vande Velde (USA) Garmin - Slipstream 0:10:08
9 Christophe Le Mevel (FRA) Française des Jeux 0:12:37
10 Mikel Astarloza Chaurreau (SPA) Euskaltel - Euskadi 0:12:38

FOTO: Sirotti
Mapka: ASO