Armstrong z Team RadioShack

Nowy sezon i nowy zespół Amerykanina

Drukuj

Tuż po zakończeniu 18. etapu Tour de France Lance Armstrong wyjawił nowego sponsora swojej drużyny, która powstanie w przyszłym sezonie. Partnerem Amerykanina oraz jego fundacji będzie RadioShack, amerykański dystrybutor sprzętu elektronicznego.<br />

Tuż po zakończeniu 18. etapu Tour de France Lance Armstrong wyjawił nowego sponsora swojej drużyny, która powstanie w przyszłym sezonie. Partnerem Amerykanina oraz jego fundacji będzie RadioShack, amerykański dystrybutor sprzętu elektronicznego.
Armstrong jeszcze w trakcie Giro d’Italia zapowiedział, że w przyszłym sezonie chciałby stworzyć swoją własną drużynę. Informacje te zbiegły się w czasie z problemami finansowymi jego obecnego zespołu, Astany.

Mimo iż problem został rozwiązany, Armstrong nie porzucił planów o własnej ekipie. Dwa dni temu Johan Bruyneel zapowiedział, że z końcem sezonu przestanie być dyrektorem sportowym Astany i kontynuowanie współpracy z Armstrongiem w Team RadioShack wydaje się być jedynym logicznym rozwiązaniem.

Armstrong już wcześniej zaprzeczył, mimo domysłów dziennikarzy i kibiców, że jego drużyna będzie nazywać się Nike – Livestrong, choć dziś wiadomo, że jego fundacja, Lance Armstrong Foundation, będzie miała swój udział w pomocy dla drużyny.

"Możliwość ścigania się w amerykańskiej drużynie, złożonej z najlepszych kolarzy na świecie oraz najlepszych trenerów i współpracowników to wielkie szczęście" - powiedział Armstrong, choć nie wiadomo na razie, kto miałby towarzyszyć 7-krotnemu zwycięzcy Tour de France, "współpraca z RadioShack, jedną z ikon Ameryki, to coś niezwykłego"- dodał.

Z kolei firma RadioShack wydała oświadczenie, w którym pisze: "RadioShack Corporation jest dumne z podjęcia współpracy z Lance'm Armstrongiem i planów stworzenia amerykańskiej ekipy Pro Tour. Z początkiem 2010 roku Lance Armstrong będzie reprezentował Team RadioShack w zawodach kolarskich, biegowych i triathlonowych na całym świecie. W tym rakże Tour de France 2010".

Armstrong potwierdził, że w przyszłym sezonie nie wystartuje jednak w Giro d'Italia, które odbędzie się równolegle z rozgrywanym w USA Tour of California.


Obserwuj nas w Google News

Subskrybuj