14. etap to kolejny sukces kolarza z ucieczki. Tym razem najwięcej sił zachował Siergiej Ivanov. Miał nieco ułatwione zadanie, gdyż peleton nie spieszył się zbytnio, czekając na jutrzejsze góry, a co także prawdopodobne, chcąc „podarować” żółtą koszulkę Georgowi Hincapie. Jednak nie wszyscy chcieli widzieć Amerykanina w maillot jaune.
Choć zwycięstwo etapowe na Tour de France jest marzeniem wielu kolarzy, Rosjanin przyznał, że bardziej ceni sobie kwietniowe zwycięstwo w Amstel Gold Race. „Zwycięstwo w Tour de France to wspaniała sprawa, jednak nieco ważniejsza jest dla mnie wygrana w Amstel Gold Race, gdyż to własnie do tego wyścigu specjalnie się przygotowywałem” – stwierdził na mecie Ivanov. „Trochę się oszczędzałem na wcześniejszych etapach, właśnie po to, by w końcu zaatakować. Wiedziałem, że nie jestem najsilniejszy w tej stawce, ale wybrałem odpowiedni moment, żeby zaatakować” – powiedział Rosjanin, „myślę, że pomogło mi tez doświadczenie” – dodał.
W wypowiedziach po tym etapie bardzo dużo uwagi poświęca się walce o żółtą koszulkę, a konkretniej zachowaniu kolarzy Garmin – Slipstream, którzy swoją pracą na czele peletonu uniemożliwili Georgowi Hincapie założenie żółtej koszulki. Wielu krytykuje zachowanie amerykańskiej ekipy, gdyż kolarz Columbia – HTC miał spore szanse na objęcie prowadzenia w klasyfikacji generalnej, jednak zabrakło mu 5 sekund.
„Trudno mi zrozumieć dlaczego Garmin pracował tak mocno. Czyżby nie chcieli, aby inna amerykańska drużyna [Columbia – HTC] miała koszulkę lidera?” – pytał Johan Bruyneel, dyrektor sportowy Astany, a wcześniej US Postal i Discovery Channel, ekip, w których przez wiele sezonów ścigał się Hincapie. „Takie zachowanie nie powinno zdarzyć się podczas Tour de France. W przyszłości to może się obrócić przeciwko nim” – dodał. Z kolei Lance Armstrong na swoim blogu przyznał, że bardzo chciał, żeby Hincapie założył koszulkę lidera po tym etapie i wskazywał właśnie na kolarzy Garmin, jako na tych , którzy nadawali tempo, aby mu to uniemożliwić. „Jestem bardzo rozczarowany ich postawą” – stwierdził Bob Stapleton, menedżer Columbia – HTC, „będę musiał porozmawiać z Jonathanem Vaughtersem [dyrektorem sportowym Garmin – Slipstream]. Nie wiem, czemu to zrobili. Może mieli już dość oglądania pleców naszych kolarzy i ja to rozumiem” – odniósł się do liczby zwycięstw kolarzy Columbii i Garmin, „ale to nie powód, żeby skrzywdzić Georga w ten sposób”.
Pech Amerykanina to z kolei kolejny dzień w żółtej koszulce dla Rinaldo Nocentiniego (Ag2R). „Jesteśmy już zmęczeni tygodniowym pilnowaniem żółtej koszulki, a dziś był kolejny trudny dzień” – powiedział lider wyścigu. „Gdy na 50 km do mety dostaliśmy polecenie od dyrektora sportowego, aby gonić i zmniejszyć straty, powiedziałem do chłopaków: słuchajcie, jeśli będziecie gonić, to świetnie. Jeśli nie chcecie, jesteście zmęczeni, nic się nie stanie” – stwierdził Włoch. Ostatecznie kolarzy Ag2R wyręczyła ekipa Garmin.
Jak na razie ciekawsza niż walka o klasyfikacje generalną jest bitwa Marka Cavendisha i Thora Hushovda o zieloną koszulkę. Dziś kolejny jej epizod, znów szczęśliwy dla kolarza Cervelo TestTeam. W trakcie finiszu o 13. miejsce Cav przyblokował nieco rywala, co sędziowie uznali za niebezpieczną jazdę i przesunęli Brytyjczyka na ostatnie miejsce w grupie. Oznacza to, że przewaga Norwega wzrosła już do 18 punktów i coraz trudniej będzie to odrobić. Mark Renshaw, rozpowadzający Cavendisha, tłumaczył jednak całą sytuację – „finiszowaliśmy równolegle do barierek, nie nasza wina, że w pewnym miejscu barierki były krzywo ustawione” – pisał na swoim blogu Australijczyk.
Podczas tego etapu doszło do bardzo przykrego wypadku. Jeden z motorów policyjnych potrącił przechodzącą w niedozwolonym miejscu 61-letnią kobietę, a potem potrącił jeszcze dwie inne osoby. Kobieta została natychmiast przetransportowana do szpitala w Mulhouse, jednak mimo akcji ratunkowej zmarła.
Liderzy poszczególnych klasyfikacji po 14. etapie:
Klasyfikacja generalna: Rinaldo Nocentini (Ag2R La Mondiale)
Klasyfikacja punktowa: Thor Hushovd (Cervelo TestTeam)
Klasyfikacja górska: Franco Pellizotti (Liquigas)
Klasyfikacja młodzieżowa: Tony Martin (Columbia - HTC)
Klasyfikacja drużynowa: Saxo Bank
FOTO: Sirotti
Tour po 14. etapie
Wypowiedzi i komentarze po 14. etapie Tour de France
14. etap to kolejny sukces kolarza z ucieczki. Tym razem najwięcej sił zachował Siergiej Ivanov. Miał nieco ułatwione zadanie, gdyż peleton nie spieszył się zbytnio, czekając na jutrzejsze góry, a co także prawdopodobne, chcąc podarować żółtą koszulkę Georgowi Hincapie. Jednak nie wszyscy chcieli widzieć Amerykanina w maillot jaune.<br />