Lance Armstrong już teraz zapowiedział, że zamierza wystartować w przyszłorocznym Tour de France. Na swoim blogu Amerykanin przyznał też, że rozważa start w Cape Epic.
Amerykanin, który pod koniec ubiegłego sezonu zapowiedział powrót do kolarstwa po trzech latach przerwy, już wcześniej zapowiadał, że nie wyklucza startów także w sezonie 2010.
„Tegoroczny Tour najprawdopodobniej nie będzie moim ostatnim” – powiedział Armstrong francuskiej telewizji. Nie wiadomo jeszcze w jakiej drużynie ścigałby się Amerykanin, jako że ostatnio Astana miała problemy finansowe a on sam zapowiedział, że poważnie zastanawia się nad stworzeniem własnego zespołu.
Nie tylko wyścigi szosowe będą celem 7-krotnego zwycięzcy Wielkiej Pętli. Jego osobisty trener, Chris Carmichael przyznał, że Armstrong przygotowuje się także do wyścigu MTB Leadville 100, w którym w ubiegłym roku zajął drugie miejsce, przegrywając jedynie z siedmiokrotnym zwycięzcą , Davidem Wiensem (rok wcześniej Wiens pokonał Floyda Landisa). Na swoim blogu Armstrong napisał też, że poważnie rozważa start w Cape Epic w 2010 roku.
FOTO: Sirotti
Armstrong planuje kolejny sezon
Amerykanin chce wystartować w TdF
Lance Armstrong już teraz zapowiedział, że zamierza wystartować w przyszłorocznym Tour de France. Na swoim blogu Amerykanin przyznał też, że rozważa start w Cape Epic.<br />
