W ubiegłym miesiącu Denis Mienszow udał się do Wiednia, gdzie przed prokuratorami zeznawał w sprawie laboratorium Humanplasma, podejrzanego o przepisywanie kolarzom dopingu.
Mienszow, wobec którego podczas tegorocznego Giro (znów) wysunięto podejrzenia, co do udziału w aferze dopingowej z udziałem doktorów z Humanplasma, dobrowolnie udał się do Wiednia, gdzie złożył zeznania dotyczące tej sprawy.
„Gdy tylko otrzymaliśmy polecenie z austriackiej prokuratury, wskazani kolarze zadeklarowali chęć nieograniczonej współpracy” – poinformował rzecznik Rabobanku Luuc Eisenga. Jednym z kolarzy był właśnie Denis Mienszow, zwycięzca tegorocznego Giro d’Italia, a Eisenga zapewnił też, że drużyna nie ma żadnych podstaw, aby sądzić, że któryś z kolarzy był zamieszany w tę aferę – „nie mamy żadnych powodów, żeby podejrzewać któregoś z kolarzy o praktyki dopingowe, niezgodne zresztą z naszą wewnętrzną polityką” – dodał, „gdyby tak się jednak stało, natychmiast podjęlibyśmy stosowne kroki”.
Austriackie laboratorium Humanplasma, w którym rzekomo kolarze poddawali się transfuzji krwi, jest obiektem śledztwa austriackiej prokuratury. Wśród kolarzy, którym zarzucano korzystanie z usług laboratorium, wymieniano m.in. Michaela Rasmussena, Denisa Mienszowa i Michaela Boogerda (wszyscy Rabobank).
Światowa Agencja Antydopingowa zarzucała laboratorium nieprawidłowości w działaniu, a z kolei wśród sportowców zamieszanych w aferę są także niemieccy biatloniści i narciarze biegowi.
FOTO: Sirotti
Mienszow zeznawał w sprawie Humanplasma
Rabobank broni swoich kolarzy
W ubiegłym miesiącu Denis Mienszow udał się do Wiednia, gdzie przed prokuratorami zeznawał w sprawie laboratorium Humanplasma, podejrzanego o przepisywanie kolarzom dopingu.