Na kilka dni przed Tour de France Alberto Contador jest spokojny o swoją formę, a co za tym idzie o pozycję w drużynie. Podkreślił, że bez względu na to, kto ma być liderem Astany, jego przygotowania idą tym samym tokiem.
Dyskusja na temat tego, kto ma być liderem Astany na Tour de France wydaje się nie mieć końca. Nawet mimo zapewnień Johana Bruyneela o „wyższości” Contadora w hierarchii drużyny. „To, że Johan wyznaczył mnie na lidera jest miłe, ale niewiele znaczy” – powiedział mimo to Contador, odnosząc się do składu Astany na Tour de France.
Dla Hiszpana, zwycięzcy z 2007 roku nie ma znaczenia, kto będzie liderem Astany – „obojętne, czy będę numerem jeden, czy numerem trzy, będę trenował tak samo i będę tak samo skoncentrowany” – twierdzi, „w trakcie wyścigu okaże się, kto jest najlepszy z nas i to na niego będzie pracować drużyna” – dodaje.
Pytaniem, które zadają sobie kibice jest to, jak będzie układać się współpraca Contadora, z Lancem Armstrongiem, siedmiokrotnym zwycięzcą Wielkiej Pętli. „Nie mieliśmy wielu okazji ścigać się razem i tylko przez tydzień trenowaliśmy wspólnie” – opisuje Contador, „jeśli jednak chodzi o nazwiska, mamy najsilniejszych kolarzy w peletonie, jednak to nie oznacza, że jako zespół będziemy najlepsi”.
Jeśli chodzi o swoje przygotowania i swoją formę, Contador jest optymistyczny – „w porównaniu z rokiem 2007 jestem o wiele silniejszy i bardziej doświadczony. Moja forma jest taka, jaką sobie założyłem. Minusem jest jednak to, że moi rywale nie dadzą się już zaskoczyć, będą mnie pilnować, a ja będę pod większą presją” – uważa Hiszpan, który w ubiegłym tygodniu wywalczył tytuł Mistrza Hiszpanii w jeździe na czas, czym dał wyraźny sygnał rywalom, że jest w znakomitej formie.
Okazję, by zaprezentować się w nowym stroju Contador będzie miał już pierwszego dnia Touru, podczas czasówki w Monako.
Contador się nie boi
Hiszpan po raz kolejny o rywalizacji z Armstrongiem
Na kilka dni przed Tour de France Alberto Contador jest spokojny o swoją formę, a co za tym idzie o pozycję w drużynie. Podkreślił, że bez względu na to, kto ma być liderem Astany, jego przygotowania idą tym samym tokiem.