Alejandro Valverde nie znalazł miejsca w składzie ekipy Caisse d’Epargne na zbliżający się Tour de France. Występ Hiszpana stał pod znakiem zapytania, jako że niedawno został zawieszony na dwa lata przez Włoski Komitet Olimpijski.
Od dłuższego czasu Valverde toczył bój z CONI, który zawiesił kolarza za jego rzekomy udział w Opreacion Puerto. Hiszpan otrzymał karę dwuletniego zakazu ścigania się na terenie Włoch, co oznaczało brak Valverde na starcie Tour de France, gdyż tegoroczny wyścig przejeżdżał przez ten kraj. Valverde, który nie zgadzał się z tym wyrokiem odwołał się do Trybunały Arbitrażowego ds. Sportu, jednak CAS nie wydał jeszcze wyroku w tej sprawie.
W obliczu dzisiejszych informacji wydaje się to jednak bez znaczenia, gdyż kierownictwo ekipy Caisse d’Epargne postanowiło nie uwzględniać Valverde w składzie na Wielką Pętlę. W wydanym dziś oświadczeniu kierownictwo ekipy napisało: „po spotkaniu z adwokatami Alejandro Valverde i przedyskutowaniu pisma, jakie kolarz wysłał do CAS, doszliśmy do wniosku, że niemożliwe będzie jego rozpatrzenie jeszcze przed Tour de France i w związku z tym postanowiliśmy nie uwzględniać Alejandro w składzie na TdF”.
„Zdajemy sobie także sprawę, że wykluczenie Alejandro z Tour de France będzie miało przykre skutki dla naszego sponsora, który swoim zaangażowaniem nie zasłużył na udział w tak znakomitym wyścigu bez takiego kolarza jak Valverde, a także dla samego Alejandro, który cały sezon poświęcił na przygotowania do Tour de France. Także kibice na tym ucierpią, gdyż nie będą mieli okazji podziwiania lidera Rankingu Światowego UCI. Chcemy przy tym zaznaczyć, że mamy pełne zaufanie do Alejandro i będziemy go wspierać przy okazji kolejnych wyścigów, mając jednocześnie nadzieję, że pozostali kolarze z drużyny będą godnie reprezentować naszego sponsora podczas TdF”.
W ubiegłym tygodniu Valverde złożył do CAS odwołanie, które miało być rozpatrzone w trybie przyspieszonym.
Caisse d´Epargne nie wystawi Valverde
Hiszpan nie znalazł się w składzie Tour de France
Alejandro Valverde nie znalazł miejsca w składzie ekipy Caisse dEpargne na zbliżający się Tour de France. Występ Hiszpana stał pod znakiem zapytania, jako że niedawno został zawieszony na dwa lata przez Włoski Komitet Olimpijski.