Wszystko wygląda na to, że po wielu zawirowaniach, problemy finansowe Astany zostały w końcu rozwiązane. W wydanym dziś oświadczeniu kierownictwo ekipy poinformowało, że doszło do porozumienia ze sponsorami.
Jeszcze do niedawna Międzynarodowa Unia Kolarska groziła Astanie, że jeśli nie spełni jej warunków i nie przedstawi zabezpieczeń finansowych, ekipie grozić będzie odebranie licencji. Właścicielem licencji Pro Tour jest Kazachski Związek Kolarski, który był także pośrednikiem pomiędzy ekipą a sponsorami.
W wydanym oświadczeniu poinformowano, że negocjacje pomiędzy Johanem Bruyneelem, dyrektorem Astany, a sponsorami kazachskiej ekipy przebiegły pomyślnie i że udało się „zapewnić wszystkim kolarzom i pracownikom bezpieczeństwo finansowe do końca sezonu”.
Ze swojej strony Bruyneel podziękował kolarzom za cierpliwość, a sponsorom za chęć kontynuowania współpracy mimo globalnego kryzysu finansowego.
„Zostało tylko 16 dni do Tour de France i dobrze się stało, że kolarze będą mogli się teraz skupić tylko na przygotowaniach. Ciężko było sobie wyobrazić, abyśmy mieli nie wystąpić w Wielkiej Pętli” – powiedział Belg.
UCI na razie nie potwierdziła, czy otrzymała zabezpieczenia finansowe, o których mówi Bruyneel.
FOTO: Sirotti
Problemy Astany (w końcu?) rozwiązane
Zaległości finansowe uregulowane, mówi Bruyneel
Wszystko wygląda na to, że po wielu zawirowaniach, problemy finansowe Astany zostały w końcu rozwiązane. W wydanym dziś oświadczeniu kierownictwo ekipy poinformowało, że doszło do porozumienia ze sponsorami.