Sześciu lekarzy "pomagało" w T-Mobile

Więcej lekarzy zamieszanych w aferę dopingową T-Mobile

Drukuj

Według raportu specjalistów z kliniki we Fryburgu, który dotyczył dopingu wśród kolarzy T-Mobile, zawodnikom ekipy z Bonn pomagało nie dwóch, jak wcześniej uważano, lecz sześciu lekarzy.

Według raportu specjalistów z kliniki we Fryburgu, który dotyczył dopingu wśród kolarzy T-Mobile, zawodnikom ekipy z Bonn „pomagało” nie dwóch, jak wcześniej uważano, lecz sześciu lekarzy.
Według niemieckiej agencji Sport Informations Dienst, czterech podejrzanych lekarzy, którzy zostali wymienieni w raporcie, byli swego rodzaju pośrednikami pomiędzy kolarzami T-Mobile i doktorami Andreasem Schmidem i Lotharem Heinrichem, którzy są bezpośrednio zamieszani w przepisywanie i dostarczanie kolarzom środków dopingowych.

Wspomniana czwórka, choć nie podano ich nazwisk, nie jest oskarżona o łamanie przepisów antydopingowych, lecz o przyjmowanie korzyści finansowych, wynikających właśnie z pośrednictwa pomiędzy obiema stronami.

W opublikowanym niedawno raporcie stwierdzono, że w latach 1995-2006 w ekipie T-Mobile praktyki dopingowe były na porządku dziennym. Dwójkę podejrzanych lekarzy, Schmida i Heinricha, zwolniono jeszccz w 2007 roku z kliniki. Wśród podejrzanych kolarzy wymieniono Patrika Sinkewitza, Matthiasa Kesslera i Andreasa Kloedena.