Przewodniczący Międzynarodowej Unii Kolarskiej, Pat McQuaid, powiedział dziś dziennikowi L’Equipe, że 50 kolarzy, których wyniki badań wydają się być podejrzane, będą poddawani ścisłym kontrolom przed tegorocznym Tour de France.
McQuaid zapowiedział, że na podstawie listy, otrzymanej od organizatorów Wielkiej Pętli oraz badań przeprowadzanych w ramach programu paszportów biologicznych, w okresie poprzedzającym TdF, kolarze, których wyniki mogą odbiegać od normy, będą poddawani częstszym kontrolom antydopingowym.
„Otrzymaliśmy od organizatorów listę 300 kolarzy, którzy mogą wziąć udział w wyścigu i na tej podstawie oraz bazując na wynikach badań, wybraliśmy [UCI, ASO i AFLD] 50 kolarzy, którzy będą poddawani skrupulatnym badaniom”- powiedział McQuaid.
Szef UCI przyznał, że „akcja” ta ma związek ze wzmożonymi pracami przy programie paszportów biologicznych, która jego zdaniem w najbliższych dniach pozwoli także ukarać kolarzy, którzy stosowali doping. Zaznaczył jednak, że badania przed TdF i ewentualne kary nie są ze sobą powiązane, a liczba kolarzy, których czekają sankcje jest o wiele mniejsza.
„W tym tygodniu UCI poinformuje kolarzy i ich drużyny, wobec których wszczęte zostanie postępowanie dyscyplinarne” – stwierdził McQuaid.
50 kolarzy pod lupą UCI
Więcej testów przed Tour de France
Przewodniczący Międzynarodowej Unii Kolarskiej, Pat McQuaid, powiedział dziś dziennikowi LEquipe, że 50 kolarzy, których wyniki badań wydają się być podejrzane, będą poddawani ścisłym kontrolom przed tegorocznym Tour de France.<br />