Zwycięstwo Moncoutie, niemoc Evansa

W swoim stylu, po ucieczce, David Moncoutie zwyciężył na 7. etapie Dauphine Libere. Francuz zdołał zachować bezpieczną przewagę nad grupką faworytów, w której po raz kolejny nieustannie atakował Cadel Evans, jednak bez skutku – liderem wyścigu pozostał Alejandro Valverde.
Etap, przebiegający przez szczyty Galibier i Croix de Fer, kończący się na wzniesieniu Saint-François-Longchamp (kilka kilometrów od szczytu Col de la Madeleine), był znakomitą okazją dla Cadela Evansa (Silence – Lotto), aby wydrzeć koszulkę lidera z rąk Alejandro Valverde.

Zanim jednak doszło do ostatecznej rozgrywki pomiędzy faworytami, na czele swój wyścig rozgrywał Moncoutie, jeden z kolarzy, którzy odjechali od peletonu na zjeździe z Galibier. Przez kolejne kilometry przewaga uciekającej grupki rosła, choć na podjeździe pod Croix de Fer ekipa lidera, Caisse d’Epargne, podkręciła tempo i peleton minął szczyt (na 109km) 2.45 za uciekinierami.

Na zjeździe ze szczytu z prowadzącej grupki zaatakowali Rinaldo Nocentini (Ag2R) i Mathias Frank (BMC), jednak ten pierwszy jeszcze przed podjazdem pod Saint-François-Longchamp został z tyłu. Chwilę po rozpoczęciu wzniesienia do Szwajcara doskoczył Moncoutie.

Niedługo po rozpoczęciu podjazdu z grupy faworytów zaatakował Jakob Fuglsang (Saxo Bank), a na 6 km do mety zaatakował Robert Gesink (Rabobank). Został jednak doścignięty przez Evansa, Contadora i Valverde. Niedługo potem Holender poprawił swój atak i tym razem zgubił rywali. Jego strata do Moncoutie, który odjechał od Franka, wynosiła jednak 1.30.

Na 3 km do mety Moncoutie miał ponad minutę przewagi nad goniącą go czwórką, gdyż do Evansa Contadora i Valverde dołączył, jak się okazało na krótko, Vladimir Efimkin (Ag2R). Pomiędzy nimi jechało kilku kolarzy, m.in. Gesink, a także Fuglsang.

Kolejne metry to nieustanne ataki Evansa, który jednak nie mógł zgubić swoich rywali. Trójka ta mijała kolejnych kolarzy, którzy odpadali z pierwotnej ucieczki, a wkrótce także i doścignęli Fuglsanga.

Moncoutie utrzymywał bezpieczną przewagę i niezagrożony minął linię mety. Za jego plecami toczyła się zażarta walka o drugie miejsce, choć bardziej było to spowodowane chęcią zgubienia rywali i urwania kilku sekund. Po części udało się to Valverde i Evansowi, gdyż na ostatnich metrach osłabł Alberto Contador i stracił do nich 14 sekund.

Tymczasem Valverde, Evans i Gesink, który został doścignięty tuż przed szczytem, walczyli o drugą lokatę, a najszybszy w tym iście sprinterskim pojedynku okazał się Gesink. Trzeci był Evans, za nim Valverde. Cała trójka straciła do Francuza 41 sekund. Sylwester Szmyd (Liquigas) zajął na tym etapie 16. miejsce, tracąc 3.50 do zwycięzcy.

W czołówce klasyfikacji generalnej nie zaszły zmiany – nadal prowadzi Valverde, choć dziś strata Contadora wzrosła do 1.18

Wyniki 7. etapu:
1 David Moncoutié (FRA) Cofidis, Le Credit en Ligne 4.44.26 (33.118 km/h)
2 Robert Gesink (NED) Rabobank 0.41
3 Cadel Evans (AUS) Silence - Lotto
4 Alejandro Valverde Belmonte (SPA) Caisse d'Epargne
5 Jakob Fuglsang (DEN) Team Saxo Bank 0.53
6 Alberto Contador Velasco (SPA) Astana 0.55
7 Christophe Le Mével (FRA) Française Des Jeux 1.28
8 Vicenzo Nibali (ITA) Liquigas 2.19
9 Jurgen Van Den Broeck (BEL) Silence - Lotto 2.25
10 Mikel Astarloza Charreau (SPA) Euskaltel - Euskadi 2.32
…
16 Sylwester Szmyd (POL) Liquigas 3.50
…
124 Maciej Bodnar (POL) Liquigas 38.34

Klasyfikacja generalna po 7. etapie:
1 Alejandro Valverde Belmonte (SPA) Caisse d'Epargne 23.00.53
2 Cadel Evans (AUS) Silence - Lotto 0.16
3 Alberto Contador Velasco (SPA) Astana 1.18
4 Robert Gesink (NED) Rabobank 2.41
5 Mikel Astarloza Charreau (SPA) Euskaltel - Euskadi 3.40
6 Jakob Fuglsang (DEN) Team Saxo Bank 4.08
7 Vicenzo Nibali (ITA) Liquigas 4.21
8 Haimar Zubeldia Agirre (SPA) Astana 5.05
9 David Millar (GBR) Garmin - Slipstream 5.28
10 Christophe Le Mével (FRA) Française Des Jeux 6.19
11 Sylwester Szmyd (POL) Liquigas 6.59
…
126 Maciej Bodnar (POL) Liquigas 1.19.02