Tour vs. doping

McQuaid zapowiada zero tolerancji dla dopingu

Drukuj

Szef UCI, Pat McQuaid, oraz dyrektor Tour de France, Christian Prudhomme, zapowiadają największą w historii sportu ilość kontroli dopingowych podczas tegorocznej Wielkiej Pętli.

Szef UCI, Pat McQuaid, oraz dyrektor Tour de France, Christian Prudhomme, zapowiadają największą w historii sportu ilość kontroli dopingowych podczas tegorocznej Wielkiej Pętli.
Po dość burzliwym, jeśli chodzi o kontrole antydopingowe, ubiegłorocznym Tour de France, kiedy to w kwestii przeprowadzania badań ASO postanowiło współpracować z Francuską Agencją Antydopingową, a nie jak to dej pory z UCI, w tym roku wszystkie trzy strony postanowiły połączyć siły, aby jeszcze sprawniej i efektywniej walczyć z dopingiem. „Nasza współpraca podczas Paryż – Nicea przebiegała wzorowo i teraz, po wielu dyskusjach i ustaleniach, postanowiliśmy jeszcze bardziej ją zacieśnić” – powiedział McQuaid.

Irlandyczk ma nadzieję, że taki układ pozwoli na rozegranie czystego wyścigu, bez głośnych przypadków dopingu, jak w ubiegłych latach.
Kontrole mają być przeprowadzane już na długo przed rozpoczęciem Touru, a na liście badań znajdzie się ponad 300 kolarzy, którzy mogą wziąć udział w wielkiej Pętli – „dostaliśmy od organizatorów liste kolarzy, którzy mogą wystartować w wyścigu i od teraz do lipca będziemy poddawali ich szczegółowym kontrolom” – stwierdził szef Unii.

Podczas samego wyścigu przeprowadzonych zostanie od 300 do 400 testów antydopingowych, a badania, którym kolarze poddawani są na dzień przed rozpoczęciem wyścigu będą jeszcze bardziej dokładne – zamiast jednej próbki krwi, pobierane będą dwie, tak, aby UCI i AFLD mogły niezależnie zbadać je na obecność niedozwolonych środków – „Myślę, że ten Tour będzie najbardziej kontrolowanym wydarzeniem sportowym” – twierdzi McQuaid.

Podczas tegorocznego Tour, połączone siły ASO, AFLD i UCI, mają pomóc w wykryciu nawet najbardziej zaawansowanych metod dopingowych, a kontrole będą przeprowadzane z naciskiem nie tylko na EPO, ale także sztuczny hormon wzrostu i przetaczanie krwi. Próbki będą także porównywane z paszportami biologicznymi kolarzy, w celu wykrycia nawet najmniejszych odstępstw od normy.