Kohl wyjawia sekrety

Austriak o dopingu w wywiadzie dla L´Equipe

Drukuj

Po tym, jak został przyłapany na stosowaniu CERA podczas Tour de France, Bernhard Kohl zamierza teraz wyjawić sekrety zawodowego peletonu. W wywiadzie dla LEquipe były kolarz Gerolsteiner mówi o tym, jak częstym zjawiskiem w peletonie jest doping.

Po tym, jak został przyłapany na stosowaniu CERA podczas Tour de France, Bernhard Kohl zamierza teraz wyjawić sekrety zawodowego peletonu. W wywiadzie dla L’Equipe były kolarz Gerolsteiner mówi o tym, jak częstym zjawiskiem w peletonie jest doping.
Kohl, który podczas ubiegłorocznej Wielkiej Pętli został złapany na stosowaniu CERA, nowego rodzaju EPO, przyznał się podczas przesłuchań, że stosował niedozwolone środki, jednak odmówił podania nazwisk osób, które dostarczały mu doping oraz krew do przetaczania. Austriak został zawieszony na dwa lata, a niedawno ogłosił zakończenie kariery.

Teraz wydaje się, że Kohl zamierza wyjawić wszystkie sekrety (nie tylko) zawodowego peletonu, gdyż jak przyznał, po raz pierwszy sięgnął po doping w wieku 19 lat, kiedy to jako sportowiec trafił do wojska. Przyznał także, że już rok przed pamiętnym Tourem zaczął stosować niedozwolone środki, właśnie z myślą o Wielkiej Pętli.

Wskazał też na „nieudolność” testów antydopingowych, z których, jak powiedział „198 an 200 nic nie wykazały. A co najmniej 100 powinno być pozytywnych. Mogłem wstrzyknąć sobie rano EPO, a kontrola przeprowadzona godzinę później nic nie wykazała” – stwierdził Kohl.

W dość obszernym wywiadzie dla francuskiego dziennika L’Equipe, były kolarz Gerolsteiner stwierdził, że doping jest teraz czymś bardzo „popularnym” w peletonie. „Myślę, że pierwsza dziesiątka TdF mogła być na dopingu” –uważa Kohl, „praktyki dopingowe są dopracowane do perfekcji, czołowi kolarze mają sporą wiedzę, na temat jego stosowania i wiedzą, jak nie dać się złapać” – dodał.

„W pewnym sensie pomocne są też paszporty biologiczne, gdyż każdy wynik badań jest przesyłany kolarzom i na tej podstawie mogą kontrolować wskaźniki krwi, nawet stosując doping. W dodatku UCI pokazywała nam wyniki testów, które okazały się pozytywne” – stwierdził.

„W peletonie jest przyzwolenie na doping. Wiem, że mówiąc o tym nie mam już szans na powrót, ale potrafię z tym żyć” – powiedział Kohl, który 25 maja ogłosił zakończenie kariery.