Franco Pellizotti został zwycięzcą 17. etapu Giro d’Italia z metą na Blockhaus. Spory udział w sukcesie Włocha miał jego kolega z ekipy Liquigas, Sylwester Szmyd, którego atak umożliwił Pelizottiemu wyjście na prowadzenie. Koszulkę lidera wyścigu zachował Denis Mienszow (Rabobank).
Skrócony o 5 km podjazd pod Blockhaus, głównie ze względu na kłopoty z komunikacją i przemieszczaniem się samochodów na szczycie i tak należał do najcięższych w tegorocznym wyścigu. 20 km pod górę, przy średnim nachyleniu 7% i takim upale oznaczało morderczą wspinaczkę.
Krótki, bo zaledwie 83km etap chcieli wykorzystać uciekinierzy i już na 9 km zaatakował Thomas Voeckler (BBox) i chwilę jechał z przewagą kilkunastu sekund nad peletonem. Za nim utworzyło się kilka niewielkich grupek, z których jedna doścignęła Voecklera. Wkrótce zyskali 40 sekund nad peletonem.
Na 15 km prowadząca dziesiątka (Ruggero Marzoli (Acqua & Sapone), Giuseppe Palumbo (Acqua & Sapone), Felix Cardenas (Barloworld),Giovanni Visconti (ISD), Matteo Bono (Lampre), Mauro Facci (Quick Step), Gonzalo Rabunal (Xacobeo), Riccardo Chairini (LPR) Delio Fernandez (Xacobeo) i Voeckler) miała 25 sekund przewagi nad goniącą grupką pięciu kolarzy i 1.25 nad zasadniczą grupą, w której tempo nadawali głównie kolarze LPR.
Na 26 km wspomniana piątka – Efimkin, Agnoli, Hulsmans, Eskov i Lund - została doścignięta. Na 50 km do mety przewaga dziesięcioosobowej ucieczki wynosiła 1.45, a parę kilometrów dalej już 2.20, maksimum 3.05 osiągając na 40km.
W miarę pokonywania kolejnych kilometrów, które coraz bardziej wiodły pod górę, przewaga uciekinierów spadała i na 17 km do mety wynosiła już mniej niż minutę. Na czele peletonu, prowadzonego przez ekipę Cervelo TestTeam, upadek zaliczył Philipp Deignan, kolarz tej drużyny, lecz mógł on kontynuować jazdę.
Na podjeździe pod Blockhaus z ucieczki zostali tylko Marzoli, Cardenas, Voeckler, Chiarini, Fernandez i Rabunal, lecz i oni zostali wkrótce doścignięci. Z peletonu także odpadali kolejni kolarze, natomiast do przodu odskoczył Sylwester Szmyd (Liquigas). Po kilku minutach dojechał do niego Pellizotti, a za nim Armstrong, natomiast grupka lidera została kilkadziesiąt metrów dalej. Akcja Polaka zwiększyła jednak tempo zdecydowanie.
Kolejni kolarze z pierwotnej ucieczki zostali doganiani, a Szmyd i Pellizotti powiększali swoją przewagę nad grupą Di Luki i Mienszowa. Wkrótce Pellizotti zostawił Szmyda i samotnie jechał kolejne kilometry. Armstrong zdołał doskoczyć do Polaka z Liquigas.
Lider wyścigu, Denis Mienszow jechał spokojnie, pilnując swoich rywali, w szczególności Di Lukę.
Na czele jechał Pellizotti, za nim Armstrong i Szmyd, potem grupa lidera. Na 10 km do mety zaatakował Di Luca, zabierając za sobą Mienszowa, Basso i Garzellego i szybko doścignęli Armstronga, który zdołał utrzymać tempo tej grupki.
W pogoń ruszył Sastre, lecz strata Hiszpana była już spora. Wkrótce z grupki lidera odpadł Armstrong, który teraz jechał razem z Sastre i Szmydem. Do mety pozostało 9km.
Przewaga Pellizottiego nad Mienszowem, Di Luką i Basso wynosiła koło 35 sekund na 8 km do mety. Chwilowe kłopoty miał Garzelli, który odpadł z grupki lidera, lecz po kilkuset metrach zdołał dołączyć do rywali. Ich przewaga nad Sastre, Szmydem, Simonim i Armstrongiem wynosiła około 20 sekund.
Pellizotti natomiast powiększał swoją przewagę. Na 4 km do szczytu pierwsza grupka pościgowa traciła ponad pół minuty, a grupka ze Szmydem ponad minutę. Tempo pościgu w obu grupach nadawali głównie Di Luca i Sastre, jednak przewaga kolarza Liquigas utrzymywała się na podobnym poziomie, a wręcz rosła.
Na około 2,5 km znów zaatakował Di Luca i tylko Mienszow mógł utrzymać jego koło. Strata do Pellizottiego zaczęła spadać. Na 2 km do mety Garzelli zostawił Basso. Szmyd z kolei nadal jechal w grupce z Simonim, Armstrongiem i Sastre.
Na 1 km przed szczytem Garzelli doszedł do Mienszowa i Di Luki! Pellizotti, mimo iż widać było, że opadł z sił, zdołał dojechać do mety przed rywalami z 42-sekundową przewagą. Na ostatnich 200 metrach znów zaatakował Di Luca, jednak został wyprzedzony przez Garzellego. Mienszow był czwarty, tracąc54 sekundy do Di Luki (i 8 sekund bonifikaty czasowej), natomiast Basso zdołał ograniczyć straty, przyjeżdżając 10 sekund za Garzellim.
Do grupki Armstronga zdołało dojść kilku kolarzy, a najszybciej z tej grupki finiszował Marzio Bruseghin (Lampre), a Sylwester Szmyd zajął 7. miejsce, tracąc do zwycięzcy 1.55.
W klasyfikacji generalnej di Luca odrobił 13 sekund i traci do Mienszowa już tylko 26 sekund. Na trzecie miejsce awansował Pellizotti, który traci do lidera 2 minuty.
Wyniki 17. etapu:
1 Franco Pellizotti (Ita) Liquigas 2.21.06 (35.294 km/h)
2 Stefano Garzelli (Ita) Acqua & Sapone - Caffe Mokambo 0.42
3 Danilo Di Luca (Ita) LPR Brakes - Farnese Vini 0.43
4 Denis Menchov (Rus) Rabobank 0.48
5 Ivan Basso (Ita) Liquigas 0.57
6 Marzio Bruseghin (Ita) Lampre - N.G.C. 1.54
7 Sylwester Szmyd (Pol) Liquigas 1.55
8 Michael Rogers (Aus) Team Columbia - Highroad 1.59
9 Carlos Sastre (Spa) Cervelo Test Team
10 Lance Armstrong (USA) Astana
...
70 Bartosz Huzarski (Pol) ISD 10.18
Klasyfikacja generalna po 17.etapie:
1 Denis Menchov (Rus) Rabobank 72.28.24
2 Danilo Di Luca (Ita) LPR Brakes - Farnese Vini 0.26
3 Franco Pellizotti (Ita) Liquigas 2.00
4 Ivan Basso (Ita) Liquigas 3.28
5 Carlos Sastre (Spa) Cervelo Test Team 3.30
6 Levi Leipheimer (USA) Astana 4.32
7 Michael Rogers (Aus) Team Columbia - Highroad 7.05
8 Stefano Garzelli (Ita) Acqua & Sapone - Caffe Mokambo 8.03
9 Tadej Valjavec (Slo) AG2R La Mondiale 9.58
10 Marzio Bruseghin (Ita) Lampre - N.G.C. 10.33
...
48 Sylwester Szmyd (Pol) Liquigas 1.22.40
...
110 Bartosz Huzarski (Pol) ISD 2.52.24
Foto: Fotoreporter Sirotti dla bikeWorld.pl
Mapka: RCS
Pellizotti pierwszy, Szmyd siódmy
92. Giro d'Italia (09-31.05.2009, GT, Włochy), etap 17., Chieti - Blockhaus, 83km
Franco Pellizotti został zwycięzcą 17. etapu Giro dItalia z metą na Blockhaus. Spory udział w sukcesie Włocha miał jego kolega z ekipy Liquigas, Sylwester Szmyd, którego atak umożliwił Pelizottiemu wyjście na prowadzenie. Koszulkę lidera wyścigu zachował Denis Mienszow (Rabobank).