Jeszcze tego samego dnia po ogłoszeniu wyroku CONI, zakazującego Alejandro Valverde startów na terenie Włoch, Hiszpan skierował do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie odwołanie od tej decyzji.
Wyrok CONI oznacza, że Valverde nie będzie mógł wziąć udziału w tegorocznym Tour de France, jako że trasa 16. etapu prowadzi przez tereny Włoch.
„Jeszcze tego samego dnia, wieczorem, do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie [CAS] skierowane zostało odwołanie od decyzji Włoskiego Komitetu Olimpijskiego, które wskazuje na liczne i zarazem poważne nieprawidłowości przy prowadzeniu sprawy przez CONI” – brzmi oświadczenie kolarza Caisse d’Epargne.
Ekipa Hiszpana jest wręcz zbulwersowana działaniami Komitetu i murem stoi za swoim kolarzem. „Wyrok CONI jest niesprawiedliwy. Biorąc pod uwagę, że zakaz [ścigania] obowiązuje na terenie Włoch i uniemożliwi to Valverde start w Tour de France, jeśli tylko odwołanie naszego kolarza [do CAS] zostanie pozytywnie rozpatrzone, będziemy domagać się odszkodowania” – czytamy w komunikacie wydanym przez hiszpański zespół.
Z kolei przedstawiciele CONI przyznali reporterom po posiedzeniu, iż mają nadzieję, że Międzynarodowa Unia Kolarska rozszerzy ich zakaz dla Valverde (obowiązujący jedynie we Włoszech) na wszystkie kraje, których federacje podlegają UCI. „Czekamy na pełny raport od CONI, wtedy będziemy mogli rozpocząć wszelkie procedury” – przyznał dziennikarzom Pat McQuaid, przewodniczący UCI.
Valverde się odwołuje, UCI zastanawia
Hiszpan kieruję sprawę zawieszenia do CAS
Jeszcze tego samego dnia po ogłoszeniu wyroku CONI, zakazującego Alejandro Valverde startów na terenie Włoch, Hiszpan skierował do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie odwołanie od tej decyzji.