Witecki wygrywa Grody

44. Szlakiem Grodów Piastowskich (08-10.05.2009, Pro Liga), etap 3., Głogów - Polkowice, 191.1km

Drukuj

Mariusz Witecki z ekipy Mróz Continental Team wygrał 44. edycję Wyścigu Szlakiem Grodów Piastowskich. Ostatni etap padł łupem Tomasza Smolenia (CCC Polsat), który na mecie w Polkowicach był najszybszy z peletonu.

Mariusz Witecki z ekipy Mróz Continental Team wygrał 44. edycję Wyścigu Szlakiem Grodów Piastowskich. Ostatni etap padł łupem Tomasza Smolenia (CCC Polsat), który na mecie w Polkowicach był najszybszy z peletonu.
Ostatni etap przebigał z Głogowa do Polkowic i liczył sobie 191 km, a na trasie usytuowanych był pięć premii górskich 2. kategorii. Od peletonu odłączyli się Łukasz Bodnar (CCC Polsat), Artur Detko (DHL - Author) i Robert Bartko (LKT Brandenburg) i Artur Król (Centri della Calzatura). Żaden z kolarzy nie był zagrożeniem dla czołówki klasyfikacji generalnej, więc udało im się odjechać od peletonu na trochę większy dystans.

Po przejechaniu kolejnych 50 km ich przewaga wynosiła koło 5 minut, jednak peleton powoli zaczynał organizować pościg. W międzyczasie do prowadzących dołączyli Marcin Mrożek (Reprezentacja Polski) i Philiip Cortes (Amore&Vita McDonald's), jednak cała szóstka została wkrótce doścignięta przez peleton. Potem, przed lotnym finiszem w Polkowicach na 112km 11-osobowa grupa próbowała odjechać od peletonu, jednak zostali doścignięci.

Peleton razem przejechał kolejne kilometry, prowadzące już na rundach w Polkowicach. Zdarzały się co prawda próby ataków, jednak były one kasowane przez zasadniczą grupę. Na finiszu z peletonu zależało zwłaszcza ekipie CCC Polsat, która chciała wygrać właśnie w Polkowicach, skąd pochodzi główny sponsor drużyny Piotra Wadeckiego.

Na końcowych metrach kolarze tej ekipy ustawili swój pociąg, który przeważnie rozprowadza Krzysztofa Jeżowskiego, jednak tym razem to Tomasz Smoleń okazał się najszybszy na kresce. Wyprzedził on nieznacznie znakomitego niemieckiego sprintera Danilo Hondo (PSK Whirlpool) oraz właśnie Jeżowskiego.

Zwycięzcą wyścigu został Mariusz Witecki (Mróz Continental Team), który ten etap przejechał w peletonie. Najlepszym góralem został jego kolega z drużyny Jacek Morajko, natomiast młodzieżowcem Bjorn Thurau (Elk Haus), syn znakomitego przed laty torowca, Didi Thuraua. Najwięcej punktów w klasyfikacji sprinterskiej zebrał Wolodymir Starczyk (Amore & Vita McDonald's)

Wyniki wkrótce.

FOTO: https://mrozaction.pl/