Oprócz walki o maglia rosa, podczas Giro d’Italia będziemy mieli kilka okazji do podziwiania pojedynków sprinterskich. Szczególnie interesująco zapowiada się walka Alessandro Petacchiego i Marka Cavendisha
Petacchi, który wygrywał już 19 etapów podczas Giro, będzie miał sporą konkurencję. Mimo absencji Daniele Benattiego, Oscara Freire, Thora Hushovda i Robbie McEwena, Włoch z LPR będzie miał ciężką przeprawę. Zarówno Mark Cavendish (Columbia – Highroad), jak i Allan Davis (Quick Step), JJ Haedo (Saxo Bank), Filippo Pozzato (Katusha) czy Robert Hunter (Barloworld) także będą liczyć na zwycięstwa etapowe.
Właśnie Brytyjczyka z Columbii Petacchi uważa za swojego najgroźniejszego rywala na finiszowych metrach. „Na Giro nie ma słabych sprinterów, każdy kto tu przyjeżdża będzie chciał wygrać. A zwycięstwa na Giro są wyjątkowe. Z pewnością bardzo groźny będzie Cavendish” – przyznaje Ale-Jet.
Mimo mocnej obsady sprinterskiej, Petacchi jest pewny swojej formy i tego, że stać go na zwycięstwa. „Wygrywając przed Giro [Scheldeprijs oraz Giro di Toscana] wiem, że moja forma jest wysoka, czuje się pewnie. Jestem wypoczęty i mam nadzieję, że pokażę się z dobrej strony” – powiedział Petacchi.
Petacchi zapowiada ostrą walkę
Petacchi vs. Cavendish ozdobą sprinterskich pojedynków
Oprócz walki o <em>maglia rosa</em>, podczas Giro dItalia będziemy mieli kilka okazji do podziwiania pojedynków sprinterskich. Szczególnie interesująco zapowiada się walka Alessandro Petacchiego i Marka Cavendisha